Posiedzenie było poświęcone sytuacji na Krymie. Posiedzenia w formule Arria nie są bezpośrednio związane z przedsięwzięciami Rady Bezpieczeństwa i obejmują konsultacje, na które można zapraszać nie tylko dyplomatów, ale także przedstawicieli organizacji pozarządowych i społeczeństwa.
Ukraina nie powinna winić nikogo oprócz siebie
Podczas posiedzenia wielu zachodnich przedstawicieli, w tym stali przedstawiciele Niemiec, Francji i Czech, ponownie oskarżyło Rosję o aneksję Krymu.
„Aby zrozumieć, co wydarzyło się na Krymie i dlaczego to referendum miało miejsce, powinniście zrozumieć, co to poprzedziło. Powinniście otworzyć oczy na to, co wydarzyło się w Kijowie i na Ukrainie w 2014 roku, co doprowadziło do referendum” - powiedział Niebenzia.
Niestety Ukraińcy nie mogą winić nikogo oprócz siebie, ponieważ utorowali drogę do tego referendum w 2014 roku - dodał.
Stały przedstawiciel przypomniał, że gwarantami porozumienia zawartego przez byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza i opozycję byli ministrowie spraw zagranicznych Niemiec, Francji i Polski. „I te gwarancje zostały naruszone już następnego dnia przez opozycję, która po prostu przejęła władzę w Kijowie i zmusiła Janukowycza do ucieczki, ponieważ istniało zagrożenie dla jego życia” - powiedział Niebenzia.
Mieszkańcy Krymu uczestniczący w spotkaniu za pośrednictwem łącza wideo zaznaczyli, że ich prawa na półwyspie są przestrzegane, ponadto niektórzy podkreślili, że żyją teraz lepiej niż pod rządem ukraińskim. Jednocześnie mieszkańcy Krymu zauważyli, że życie z Rosją było ich świadomym wyborem.
Niemcy: A co z prawem międzynarodowym? Rosja odpowiada
Z kolei stały przedstawiciel Niemiec przy ONZ Christoph Heusgen, który uczestniczył w spotkaniu, stwierdził, że „istnieje prawo międzynarodowe, Karta Narodów Zjednoczonych, Rada Europy, Komisja Wenecka”.
„Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości podejmuje decyzje, których ludzie czasem nie lubią. Jeden z was powiedział, że powinienem być na Krymie podczas referendum i patrzeć w oczy głosującym. Być może macie rację i mieliście do tego prawo. Ale jeśli będziemy żyć na tym świecie i nie będziemy szanować prawa międzynarodowego, nie będziemy przestrzegać Karty Narodów Zjednoczonych, przestrzegać konstytucji państw, ten świat stanie w obliczu katastrofy. Więc moim wezwaniem jest szanować prawo międzynarodowe, szanować konstytucję” - powiedział Heusgen, reagując na słowa jednego z mieszkańców Krymu, który oświadczył, że półwysep miał prawo dokonać wyboru własnego przeznaczenia.
„Wychodzi na to, że jeśli ktoś przejdzie przez jezdnię na czerwonym świetle, a za nim przejdzie drugi i zatrzyma go policjant, to wtedy drugi zapyta: «Dlaczego mnie pan aresztował? Przecież przepuścił pan tego pierwszego». Prawo międzynarodowe tak nie działa” - powiedział Heusgen.Stały przedstawiciel Rosji przy ONZ zareagował na tę uwagę niemieckiego odpowiednika.
Wspomniał pan o prawie międzynarodowym. Nie chcę wdawać się w szczegóły. Chcę tylko przypomnieć o Kosowie, które w pełni poparliście i uznaliście… a Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości zadecydował o niepodległości Kosowa, które uzyskało niepodległość decyzją parlamentu, a nawet nie referendum. Możemy więc rozmawiać i kłócić się o prawo międzynarodowe - powiedziała Niebenzia.
Rosyjski Krym
Krym stał się rosyjskim regionem w marcu 2014 roku w wyniku referendum przeprowadzonego po przewrocie państwowym na Ukrainie. Wówczas 96% wyborców półwyspu zagłosowało za przyłączeniem ich regionu do Rosji.
Ukraina w dalszym ciągu uważa Krym za swoje, ale tymczasowo okupowane terytorium.
Moskwa wielokrotnie podkreślała, że mieszkańcy półwyspu podjęli decyzję w demokratyczny sposób, w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym. Według prezydenta Rosji Władimira Putina kwestia Krymu jest „całkowicie zamknięta”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)