Wcześniej amerykańskie media podały, że prezydent Donald Trump planuje wyprowadzić 9,5 tysięcy spośród 35 tysięcy amerykańskich wojskowych z Niemiec. Rzecznik Gabinetu Ministrów Niemiec Steffen Seiber powiedział, że Berlin nie otrzymał oficjalnych informacji od Waszyngtonu i dlatego na razie nie komentuje tych doniesień medialnych.
„Powiedzmy, że są złożone” – powiedział Maas na żywo na antenie stacji telewizyjnej ZDF, odpowiadając na pytanie, jak trudne są obecnie stosunki między USA i Niemcami.
Jeśli jest jasne, że taka decyzja (w sprawie wycofania 9,5 tysięcy amerykańskich żołnierzy z Niemiec – red.) nie została w 100% uzgodniona w amerykańskim parlamencie, to nic dziwnego, że nie została również uzgodniona z nami – powiedział Maas.Według ministra „wielu w Waszyngtonie jest niezadowolonych z tego, jak podjęto tę decyzję. Dla Niemiec «nadal nie jest jasne, czy, kiedy i jak, gdzie» to się stanie, wydaje się, że istnieje ogromna potrzeba przedyskutowania tego w amerykańskiej administracji”.
„To pokazuje, że tak ważna decyzja nie została wyczerpująco przedyskutowana przez rząd USA” – dodał.
Amerykańscy żołnierze zostaną skierowani do Polski…
Chociaż oficjalnie nic nie zostało potwierdzone, sugeruje się, że wojskowi trafią do Polski. Jak zauważył wcześniej prezydent Andrzej Duda, w Polsce stacjonuje kilka tysięcy amerykańskich żołnierzy i możliwe, że będzie ich więcej.
My zapraszamy do siebie naszych sojuszników. Armia amerykańska to największa i najsilniejsza armia na świecie – podkreślił.
Zdaniem ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka większa liczebność amerykańskich żołnierzy jest dobra dla bezpieczeństwa Polski i całej wschodniej flanki NATO.
... czy do Bułgarii?
Przedstawiciele Rady Atlantyckiej Bułgarii uważają, że rząd kraju nie może przepuścić okazji i powinien zwrócić się do USA z prośbą o skierowanie części amerykańskiego kontyngentu wojskowego z Niemiec do Bułgarii.
„Obecnie nastąpił dogodny moment, żeby Bułgaria poprosiła o to, by część amerykańskich sił (zbrojnych), która zostanie wycofana z Niemiec, zaczęła być stopniowo dyslokowana w Bułgarii! (...) I nie na ostatnim miejscu: w Bułgarii rośnie nowe pokolenie ludzi, już od dawna zorientowanych na wartości rodziny euroatlantyckiej i twardo zamierzających raz na zawsze skończyć z uzależnieniem od Rosji, która hamuje rozwój kraju” – podkreśliła Rada Atlantycka.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)