„Co się tyczy Rosji i G7. Kiedy Rosja była częścią formatu, przysparzała jej problemów, teraz jest poza nim i w dalszym ciągu stwarza dla nas ryzyko. Musimy rozmawiać z Rosjanami. Prezydent USA decyduje, jacy goście przyjadą na szczyt, to jego decyzja i ja oczywiście pozostawiam to w jego gestii. Ale jestem pewien, że bardzo ważna jest częstsza współpraca z Rosją” – powiedział Pompeo na konferencji prasowej.
Jako przykład przytoczył niedawne rozmowy USA i Rosji w Wiedniu dotyczące stabilności strategicznej.
Jednocześnie polityk podkreślił, że administracja prezydenta USA Donalda Trumpa jest dziś zmuszona rozwiązywać związane z Rosją problemy, które pozostawiła po sobie administracja Baracka Obamy.
„Musimy zaprowadzić porządek w wielu sprawach” – powiedział Pompeo na briefingu w Departamencie Stanu. Zdaniem Pompeo właśnie z winy Obamy Rosja „zdołała umocnić się w Syrii i osiągnąć w niej kolosalne sukcesy”.Poza tym Pompeo przypomniał o przypisywanej Rosji ingerencji w amerykańskie wybory w 2016 roku, które również miało miejsce w czasie prac administracji Obamy.
Szczyt G7 w tym roku odbędzie się w USA. Rosja nie uczestniczy w pracach grupy od 2014 roku.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)