Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zapowiedział w połowie lipca, że razem z samorządami, organizacjami pozarządowymi, z ludźmi dobrej woli „Nowa Solidarność”. Zdaniem szefa SLD odbywające się dzisiaj na polskiej scenie politycznej ruchy są dla niego nieczytelne.
– Nie wiem, co chce zrobić pan Trzaskowski, nie wiem, co chce zrobić pan Budka, z którym ani ja, ani Władek Kosiniak nie mamy żadnego kontaktu. Nie wiem po prostu, co oni chcą zrobić – mówił na antenie TOK FM Włodzimierz Czarzasty.
Wicemarszałek Sejmu twierdzi, że nikt nie uwierzy w to, że PO pod przywództwem Borysa Budki zmieni się w ruch pod przywództwem wiceprzewodniczącego PO Rafała Trzaskowskiego.
Mówią media, mówią poważni – wydawałoby się – publicyści: „to jest ruch na miarę Solidarności”. Jak ja to słyszę, to myślę sobie: to są jakieś jaja po prostu, to są jakieś opowieści głupków. Znowu będzie taka historia, że kogoś obraziłem, ale jak można inaczej nazwać kogoś, kto mówi, że ruch Trzaskowskiego to ruch na miarę wałęsowskiej Solidarności. Jak można to inaczej nazwać? To jest po prostu głupota – ocenił.
– Na bazie takich stwierdzeń ktoś mówi: „przyjdzie wielki ruch”. Nie przyjdzie wielki ruch, dlatego, że nie ma wielkiego ruchu. Wzięliśmy pomadkę, żeśmy podotykali do twarzy trochę, Trzaskowski jest ładniejszy od Budki, może ktoś się na to da nabrać. Powiem szczerze, nikt się na to nie da nabrać – dodał. Według polityka „nic z tego po prostu nie będzie, bo nie ma siły do tego”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)