„Ostatnią osobą, którą Rosja chce widzieć na stanowisku (prezydenta USA) jest Donald Trump” – podkreślił szef Białego Domu na konferencji prasowej.
Wśród swoich osiągnięć, które – zdaniem Trumpa – nie podobają się Rosji, wymienił wzmocnienie sił zbrojnych, zwiększenie wydatków na NATO, a także sankcje wobec rosyjskich gazociągów.
Trump dodał, że Chiny też nie chcą, aby pozostał w Białym Domu.
Dyrektor Narodowego Centrum Kontrwywiadu i Bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych William Evanina powiedział wcześniej, że rosyjskie władze próbują oczernić kandydata na prezydenta USA Joe Bidena, uznając go za przedstawiciela „antyrosyjskiego establishmentu” i wspierając Trumpa.
Rosja wielokrotnie zaprzeczała oskarżeniom o próby wpływania na procesy demokratyczne w różnych krajach. Rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow nazwał je „absolutnie bezpodstawnymi”.
Z kolei minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, komentując wypowiedzi o rosyjskiej ingerencji, powiedział, że nie ma na to dowodów.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)