Jak poinformowała agencja Bełta, Łukaszenka w środę na posiedzeniu online Rady Bezpieczeństwa z udziałem szefów regionów wypowiedział się na temat zagrożeń i presji na szereg kategorii ludności.
Robię aluzję do tego, że mają wiele problemów. I nie powinni kręcić głową na Białoruś, aby odwrócić uwagę od problemów, które istnieją we Francji, Stanach Zjednoczonych, Niemczech itd. – powiedział Łukaszenka.
Jak dodał, przywódcy krajów zachodnich proponują Mińskowi „negocjacje, rozmowy”, ale w tym samym czasie „nadal forsują swoją linię”.
9 sierpnia na Białorusi odbyły się wybory prezydenckie, w których o stanowisko głowy państwa walczyło pięciu kandydatów. Według Centralnej Komisji Wyborczej w pierwszej turze wygrał urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka, zdobywając ponad 80 proc. głosów, na drugim miejscu była Swietłana Cichanouska.
Tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów na Białorusi rozpoczęły się masowe protesty. Ludzie zaczęli wychodzić na ulice, wyrażając swoje niezadowolenie z rezultatów nieuczciwych ich zdaniem wyborów. Masowe protesty miejscami przerodziły się w zamieszki, miały miejsce starcia protestujących z milicją. Wiele osób zostało zatrzymanych i rannych, trzech uczestników protestów zmarło.Przedstawiciele Unii Europejskiej oraz USA oświadczyli, że nie uznają wyborów prezydenckich za uczciwe i apelują do białoruskich władz o ponowne przeprowadzenie głosowania. Podobne stanowiska zaprezentowali przedstawiciele władz Kanady i Irlandii.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)