„Mówiono tak, a zrobiono inaczej. Pod Warszawą powstało specjalne centrum. Kontrolujemy, wiemy, czym się zajmuje. Zaczęli klekotać gąsienicami. Widzicie, gdy obok jest niespokojnie, czołgi zaczynają się przemieszczać, a samoloty latać, to nie przypadek” – powiedział Łukaszenka podczas spotkania z pracownikami agrokombinatu „Dzierżyński”.
Łukaszenka podkreślił, że Białoruś pozostaje „ostatnim ogniwem” w zachodnich planach ustanowienia wokół Rosji „korytarza Bałtyk-Morze Czarne, kordonu sanitarnego”, który obejmuje także Ukrainę i trzy republiki bałtyckie.
Przygotowali nam tę zawieruchę. Rosja boi się nas stracić. Zachód postanowił jakoś nas wciągnąć, oczywiście – jak teraz widzimy – przeciwko Rosji – dodał.Po wyborach prezydenckich, które odbyły się 9 sierpnia, na Białorusi rozpoczęły się masowe protesty. Ludzie wychodzą na ulice, wyrażając swój sprzeciw wobec nieuczciwych ich zdaniem wyborów i niezgodnych z rzeczywistością wyników głosowania.
Białoruska CKW 14 sierpnia podała oficjalne wyniki wyborów, zgodnie z którymi urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka zdobył 80,1% głosów, opozycyjna kandydatka Swietłana Cichanouska zdobyła 10,12%.
Przedstawiciele Unii Europejskiej oraz USA oświadczyli, że nie uznają wyborów prezydenckich za uczciwe i apelują do białoruskich władz o ponowne przeprowadzenie głosowania.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)