MSZ Niemiec: W grę wchodzi dużo pieniędzy, pomimo weta Polski i Węgier znajdziemy rozwiązanie

Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas powiedział, że pomimo weta Polski i Węgier w sprawie zasady alokacji środków budżetowych i środków z funduszu antykryzysowego w Unii Europejskiej, w najbliższych dniach strony będą mogły znaleźć rozwiązanie problemu.

Radzie Stałych Przedstawicieli krajów UE przy Unii na poniedziałkowym posiedzeniu nie udało się osiągnąć niezbędnej jednomyślności w sprawie nowego siedmioletniego planu finansowego UE i funduszu antykryzysowego o łącznej wartości około 1,8 biliona euro. Jak donosi agencja AP, Polska i Węgry zawetowały nowy mechanizm, który łączy finansowanie UE z praworządnością.

„Niemcy, jako obecny przewodniczący Rady UE, są odpowiedzialne za znalezienie rozwiązania po tym, jak Polska i Węgry nałożyły weto. Ponieważ mamy obowiązek mediatora, nierozsądne byłoby mówić, co naprawdę o tym myślę” - powiedział na konferencji prasowej po rozmowach ze swoim palestyńskim odpowiednikiem Riyadem al-Malikim.

Według niego „w najbliższych godzinach i dniach” kraje UE ”wszelkimi dostępnymi środkami, przy wszystkich uczestnikach” będą starały się znaleźć rozwiązanie.

Jestem pewien, że znajdzie się rozwiązanie. Mówimy o tak dużej kwocie pieniędzy, której tak wiele krajów w UE potrzebuje i oczekuje tak bardzo, że potrzebujemy nie tylko rozwiązania, ale szybkiego rozwiązania. I jestem pewien, że je znajdziemy - oświadczył Maas.

Pieniądze za praworządność?

W poniedziałek podczas spotkania ambasadorów unijnych został przyjęty przez większość krajów Unii Europejskiej mechanizm powiązania wypłat z unijnego budżetu z praworządnością. Przedstawiciele polskiego i węgierskiego rządu w odpowiedzi – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – zablokowali nowy unijny budżet i fundusz na odbudowę po pandemii, zgłaszając weto.

Kwestia powiązania wypłat funduszy unijnych z praworządnością była omawiana podczas unijnego szczytu w lipcu. Zarówno Polska, jak i Węgry nie chciały się zgodzić na powiązanie wypłat z przestrzeganiem zasad praworządności. Brak zgody na taki mechanizm premier Morawiecki argumentował tym, że „politycznie motywowane państwa będą podejmowały za nas decyzje w sprawach, co do których nie będziemy czuli żadnych zobowiązań”.

Ostatecznie jednak w Porozumieniu znalazły się zapisy dotyczące uzależnienia wypłaty środków unijnych od przestrzegania praworządności w krajach członkowskich.