O szczegółach rozmowy poinformowało wcześniej Centrum Informacyjne Rządu. Przypomniano także stanowisko Polski w tej kwestii i podsumowano wcześniejsze spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem, po którym podpisano wspólne oświadczenie krytykujące proponowany mechanizm połączenia wypłat z unijnej kasy z przestrzeganiem przez państwa członkowskie praworządności.
Głównym tematem dzisiejszej rozmowy z kanclerz Niemiec były właśnie negocjacje w sprawie siedmioletniego budżetu Unii Europejskiej. Podsumowanie spotkania pojawiło się na Facebooku premiera Morawieckiego.
Premier podkreślił, że poinformował kanclerz o niezmiennym stanowisku Polski w kwestii przyjęcia budżetu i zapewnił, że Polska będzie „bronić suwerennego prawa państw europejskich do realizowania zmian i reform oraz litery i ducha traktatów, które stanowią prawo pierwotne i nadrzędne wobec jakichkolwiek innych aktów prawnych i wtórnych mechanizmów, jakie zawierają aktualne propozycje instytucji europejskich”.
Jak napisał Morawiecki, jednoznacznie dał do zrozumienia, że prawo weta musi istnieć jako swego rodzaju wentyl bezpieczeństwa. Dodał, że Polska oczekuje dalszych prac w sprawie budżetu, żeby udało się znaleźć zadowalające rozwiązanie, które zapewni poszanowanie praw wszystkich państw członkowskich w zgodzie z traktatami. Premier przypomniał Merkel polskie stanowisko, zgodnie z którym nie zgadza się na zastosowanie niejasnego kryterium w projekcie rozporządzenia, który jest zbyt ogólny i umożliwia szeroką interpretację. Zapewnił również Angelę Merkel, że Polska jest gotowa na zawetowanie budżetu.
Wymiana listów między Morawieckim a von der Leyen
Rzecznik rządu Piotr Müller potwierdził PAP, że premier Mateusz Morawiecki wysłał drugi list do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen w sprawie powiązania budżetu z praworządnością. List jest odpowiedzią na wcześniejsze pismo przewodniczącej, która odpisała Morawieckiemu na jego pierwszy list sprzed dwóch tygodni. Premier wymienił w nim trzy kryteria, z którymi nie zgadza się polski rząd. Ocenił, że mechanizm jest motywowany politycznie i nie bierze pod uwagę aspektów prawa europejskiego, wprowadzi element nierównego traktowania członków UE oraz przypomniał, że zaprzecza ustaleniom unijnego szczytu z lipca tego roku.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej w odpowiedzi wyjaśniła, że mechanizm praworządności dotyczy wyłącznie kwestii odpowiedniego wykorzystania funduszy, który może mieć wpływ na interesy finansowe UE. Dodała też, że wszelkie zastrzeżenia, co do decyzji wydanych na tej podstawie można później skierować do Trybunału Sprawiedliwości UE.Rzecznik rządu przekazał, że w drugim liście premier ponownie podkreślił, że stanowisko Polski jest konsekwentne. Przypomniał, że wszelkie regulacje muszą być zgodne z traktatami, a projekt rozporządzenia budżetowego temu przeczy, ponieważ są w nim niejasne kryteria, które pozwalają na szeroką interpretację. Premier dodał, że w przyszłości podobny mechanizm może skończyć się rozbiciem jedności UE.
Polska popiera dokładne kontrolowanie rzetelności wydatkowania unijnych zasobów finansowych. Kontrola ta powinna być skrupulatna i oparta o surowe kryteria. Nie może jednak – pod pretekstem ochrony praworządności – odbywać się w oparciu o swobodną ocenę, oderwaną od weryfikowalnych dowodów. Polska jest przeciwna arbitralnym mechanizmom, które w przyszłości mogłyby być przyczyną rozbijania jedności UE - przekazał Piotr Müller treść listu premiera do Ursuli von der Leyen.
Polsko-węgierskie weto ws. unijnego budżetu
Wcześniej przedstawiciele niemieckiej prezydencji w Radzie UE oraz Parlamentu Europejskiego uzgodnili projekt kolejnego siedmioletniego budżetu Unii na lata 2021-2027 oraz nowy unijny fundusz odbudowy (w wysokości 750 mld euro), którego utworzenie podyktowane było kryzysem gospodarczym wywołanym przez pandemię. Ich ostateczne zatwierdzenie wymaga jednak przyjęcia przez wszystkie kraje UE.
Warszawa i Budapeszt sprzeciwiają się nowemu mechanizmowi, który ich zdaniem, mógłby doprowadzić do niesprawiedliwej utraty funduszy unijnych. Według przedstawiciel państw, instytucje europejskie wedle niejasnych kryteriów miałyby decydować, czy danemu państwu, mimo że płaciło składkę budżetową, należy się wypłata z budżetu czy nie. Słowenia również wyraziła swoje poparcie dla decyzji Polski i Węgier.
Wieloletni plan finansowy po zatwierdzeniu powinien zacząć działać już od 1 stycznia 2021 roku.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)