Dmitrij Pieskow zaznaczył, że mało jest informacji o tym, co się stało, strona rosyjska monitoruje sytuację, „to dodatkowe obciążenie dla naszych sił pokojowych”. Pieskow wyjaśnił, że szybko nawiązano kontakty w sprawie tego, co się dzieje.
To wszystkie, co możemy na ten temat powiedzieć… Rzeczywiście, miała miejsce alarmująca sytuacja, ale szybko została rozwiązana
- powiedział rzecznik rosyjskiego prezydenta, pytany o to, czy Kreml posiada informacje dotyczące naruszeniu zawieszenia broni w Górskim Karabachu.
Pod koniec września w Górskim Karabachu wznowiono działania wojenne, które były kontynuacją wieloletniego konfliktu i spowodowały ofiary wśród ludności cywilnej.Strony próbowały kilka razy zawrzeć rozejm, dopiero trójstronne porozumienie, do którego doszło w nocy na 10 listopada, okazało się być sukcesem.
Za pośrednictwem Moskwy Azerbejdżan i Armenia porozumiały się w sprawie całkowitego zawieszenia broni i wymiany jeńcami oraz ciałami poległych. Erywań przekazał Baku regiony Kelbadżar, Lachin i Ağdam. Oprócz tego w regionie rozmieszczono rosyjskie siły pokojowe.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)