Dokument ma zostać rozpatrzony w czwartek; frakcje konserwatystów, socjaldemokratów, liberałów i Zielonych są gotowe go poprzeć.
„Po rosyjskim ataku na Nawalnego musimy też porozmawiać o kwestii energetycznej. To najpotężniejszy argument, jaki mamy. A projekt Nord Stream 2 jest jedną z okazji do wywierania dodatkowej presji. Nie wystarcza prostych apeli do Rosji” – powiedział tygodnikowi „Spiegel” szef konserwatywnej i centrowej frakcji Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber.
Sankcje mogą dotyczyć „osób fizycznych i prawnych zaangażowanych w decyzję o zatrzymaniu i aresztowaniu Nawalnego, a także odpowiedzialnych za „zamachy” na opozycję, rosyjskich oligarchów, „członków bliskiego kręgu” Władimira Putina, a także „ propagandystów medialnych”.
„Unia Europejska nie powinna już być miejscem gościnności dla rosyjskiego bogactwa o niejasnym pochodzeniu” – cytuje publikacja i tekst rezolucji.
Jeżeli uchwała zostanie przyjęta, sankcje nie zostaną wprowadzone automatycznie – mogą zostać przyjęte decyzją wszystkich 27 członków Unii Europejskiej za pośrednictwem mechanizmów Rady Unii Europejskiej.
Wcześniej źródło w organizacji podało dziennikarzom, że temat aresztowania Nawalnego może zostać poruszony w czwartek na wideokonferencji szefów krajów Unii Europejskiej. Jednocześnie oczekuje się, że ministrowie spraw zagranicznych krajów UE szczegółowo omówią tę kwestię dopiero 25 stycznia.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)