Merkel: Niemcy opowiadają się za „sprawiedliwym światowym handlem”

Kanclerz Niemiec Angela Merkel ostrzegła kraje na całym świecie przed krokami protekcjonistycznymi na tle kryzysu, wywołanego pandemią koronawirusa i poinformowała, że zamierza pracować nad umocnieniem WTO.

„Będziemy musieli zająć się ważną kwestią, a mianowicie tym, jak powinien pozycjonować się świat. Znów rozbrzmiewa wszędzie słowo suwerenność. Łańcuchy dostaw towarów częściowo zawiodły w czasie pandemii, były nieefektywne. Powinniśmy teraz w naszym życiu po pandemii odpowiedzieć na pytanie, czy problemem jest to, że w bardzo dużym stopniu zależymy od globalnych łańcuchów dostaw czy też sprawimy, że łańcuchy te będą na tyle stabilne i pewne w przyszłości, że będą funkcjonować również w czasie poważnego napięcia” – powiedziała Merkel, występując na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.

Jak zaznaczyła, w przeciwnym razie istnieje ryzyko powrotu do regionalnego protekcjonizmu.

Moim zdaniem należy tego uniknąć, jeśli chcemy postawić świat na tory wzrostu gospodarczego. Jest to jednak kwestia, którą należy uczciwie, wyczerpująco omówić. Łańcuchy dostaw powinny stać się bezpieczne, jeśli chcemy na nie liczyć również w trudnych sytuacjach

– dodała niemiecka kanclerz.

Niemiecka kanclerz zaznaczyła ponadto, że Niemcy opowiadają się za „sprawiedliwym światowym handlem” i popierają w tym kontekście rolę WTO.
Podkreśliła również, że uważa organizację za „jądro opartego na zasadach handlu”. „Dlatego Niemcy będą po pandemii opowiadać się za umocnieniem Światowej Organizacji Handlu” – powiedziała Merkel.