„Musimy zmodernizować nasz arsenał jądrowy, który sam w sobie jest czynnikiem odstraszającym, i nie dać naszym przeciwnikom bodźca, bo mogą wykorzystać słabości, które widzą w naszym arsenale jądrowym”, powiedział wojskowy.
Zaznaczył, że USA pozostają w tyle za Rosją w kwestii modernizacji tego typu broni, chociaż rozmiar arsenałów obu krajów dorównuje sobie zgodnie z traktatem New START. Moskwa kończy dziesięcioletni program ulepszania broni jądrowej, a w tym czasie Waszyngton ma ją w opłakanym stanie.
Według generała, Stany powinny doprowadzić swój arsenał do takich standardów, które Moskwa i Pekin „uznają za przekonujące”.Keane dodał również, że USA pozostają w tyle za Rosją i Chinami w środkach przeznaczanych na niejądrowe konflikty. Waszyngton musi zwiększyć liczbę naziemnych pocisków ofensywnych oraz zmodernizować zwykłą broń.
W przeciwnym razie strona przegrana (w tym wypadku USA – red.) może podnieść poziom zwykłego konfliktu do nuklearnego.
To potworny wariant rozwoju wypadków. Keane podkreślił, że modernizacja tych środków prowadzenia wojny to kwestia niecierpiąca zwłoki. USA mogą ją rozwiązać, jeżeli skupią się na problemie
– zaznaczył generał
Ministerstwo Obrony kraju musi przeładować swoje wojenne możliwości, aby dostosować się do nowych okoliczności, podsumował.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)