Inicjatorami projektu uchwały była grupa senatorów. W dokumencie wyrażono zdecydowany sprzeciw wobec prac nad nową opłatą medialną. Uchwałę poparło 51senatorów, 45 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.
- Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża zdecydowany sprzeciw wobec ograniczania wolności i praw obywatelskich Polek i Polaków poprzez działania rządu Rzeczypospolitej Polskiej zmierzające do likwidacji niezależnych mediów - głosi uchwała ws. zagrożenia wolności mediów w Polsce.
Nie ma i nie będzie zgody Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, popartego przez znaczącą część społeczeństwa obywatelskiego, na ograniczanie wolności słowa i powiększenie dystansu do rodziny państw demokratycznych – czytamy uchwale.
‼️Uchwała w obronie #WolneMedia z inicjatywy @Platforma_org przyjęta w @PolskiSenat głosami demokratycznej większości. Teraz wiadomo, kto gdzie stoi‼️ pic.twitter.com/WKsVWK5T54
— Bogdan Klich (@BogdanKlich) February 19, 2021
W ocenie senatorów nowa opłata osłabi media niezależne, które nie otrzymują wsparcia z budżetu państwa, a czerpią swoje zyski przede wszystkim z dochodów z reklam. Według senatorów, to kolejny „element procesu niszczenia wolnych mediów i podporządkowywania ich bieżącym interesom władzy”, który zmierza do reglamentowania przez władzę prawa do informacji.
- Wyrażamy poparcie dla bezprecedensowego protestu wydawców i dziennikarzy „Media bez wyboru” - zaznaczyli senatorowie.
Podczas debaty o uchwale, senator KO Barbara Zdrojewska mówiła, że Polska „podąża drogą Orbana”, a rząd chce zniweczyć istotę wartości mediów niezależnych, tak jak zniweczył media publiczne. Z kolei senator Aleksander Szwed z PiS nazwał uchwałę „polityczną wrzutką” i wyjaśnił, że to sprawiedliwe opodatkowanie dużych koncernów, tak jak to funkcjonuje w innych krajach Europy.
Senator Bogdan Klich z KO dodał, że jego zdaniem PiS dąży do „gazpromizacji i putinizacji mediów”.Media oburzone nowym podatkiem: To haracz
Projekt ustawy ws. nowego podatku zakłada objęcie tym obciążeniem mediów tradycyjnych, portali internetowych oraz firm, które oferują zewnętrzne nośniki reklamy. Tzw. składka z tytułu reklam ma obejmować firmy, osiągające określony pułap przychodów z tytułu nadawania, wyświetlania i rozmieszczania reklam. Pozyskane w ten sposób środki mają trafiać do Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków i powstającego funduszu wsparcia kultury w obszarze mediów.
Rządowe plany spotkały się ze sprzeciwem ze strony szeregu polskich mediów, które wystosowały list otwarty do polskich władz i liderów ugrupowań politycznych. „List otwarty do władz Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych”, w którym jego sygnatariusze wypunktowali wady proponowanego przez rząd rozwiązania, został opublikowany na szeregu portali informacyjnych, które w ramach protestu nie publikują dziś żadnych wiadomości
W ocenie sygnatariuszy listu, proponowany przez rząd podatek to „haracz uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media”.
Wprowadzenie nowego podatku od reklam będzie ich zdaniem oznaczać osłabienie, a nawet likwidację części mediów, ograniczenie możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści, pogłębienie różnic między mediami prywatnymi a państwowymi.
Do sprawy odniósł się premier Mateusz Morawiecki, który podczas konferencji prasowej podkreślił, że „nowy podatek od reklamy ma wyrównać szanse firm krajowych w porównaniu do globalnych korporacji”. - Nie może być tak, że biedni staja się coraz bardziej biedni, dlatego że bogaci stają się coraz bardziej bogaci. Oni też muszą partycypować w rozwoju społeczno-gospodarczym - stwierdził premier.
Dlatego śladem Francji, Hiszpanii i Włoch nie chcemy już dłużej czekać i wdrażamy rozwiązania, które mają w znacznym stopniu odpowiedzieć na ten nowy cyfrowy świat, który pojawia się w okienkach naszych telewizorów, komputerów, telefonów - wyjaśnił Morawiecki.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)