Współzałożyciel Polskiej Szkoły został zatrzymany w Brześciu

Współzałożyciel Polskiej Szkoły Sp. z o.o. został zatrzymany w Brześciu na Białorusi w związku ze sprawą karną dotyczącą gloryfikacji zbrodniarzy wojennych, poinformował w czwartek zastępca naczelnika Komitetu Śledczego w obwodzie brzeskim Siergiej Strapko.

„Departament śledczy regionalnego Komitetu Śledczego wszczął postępowanie w sprawie karnej na podstawie części 3 art. 130 kodeksu karnego („podżeganie do wrogości lub nienawiści na tle rasowym, narodowym, religijnym lub innym” – red.). Wszczął je prokurator w Brześciu w związku z tym, że 28 lutego grupa osób dokonała celowych działań mających na celu rehabilitację nazizmu i podżeganie do nienawiści etnicznej. Jako podejrzany o dokonanie przestępstwa został zatrzymany jeden ze współzałożycieli Polskiej Szkoły sp. z o.o. Mężczyzna znajduje się w areszcie tymczasowym”, cytuje słowa Strapko agencja państwowa Belta.

Zauważono, że śledczy wspólnie z pracownikami MSW przeprowadzili rewizje w biurze organizacji i w mieszkaniach jej pracowników. Skonfiskowano sprzęt biurowy, dokumentację statutową i inne materiały, w tym plakaty i literaturę o działalności Romualda Rajsa. Według Strapko prowadzone są pilne działania śledcze.

Przypomnijmy, Białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało we wtorek o wydaleniu z kraju Jerzego Timofiejuka z Konsulatu Generalnego w Brześciu, uzasadniając decyzję tym, że brał on udział w nieoficjalnych uroczystościach poświęconych Żołnierzom Wyklętym, które odbyły się 28 lutego w Brześciu. Brali w nich udział m.in. przedstawiciele organizacji pozarządowych i młodzieżowych związanych z Polską.

Wcześniej podsekretarz stanu w resorcie spraw zagranicznych zapowiadał, że „Polska niezwłocznie i adekwatnie, stosując zasadę wzajemności, odpowie na nieuzasadnioną decyzję władz Białorusi o uznaniu za persona non grata polskiego konsula w Brześciu”.