„Stanowisko UE wobec Rosji jest zbyt skoncentrowane na konflikcie ukraińskim”

Ambasador Unii Europejskiej w Rosji Markus Ederer zaproponował opracowanie nowego planu dalszych działań w stosunkach z Moskwą - poinformowała agencja Bloomberg.

Taką propozycję, jak zauważa Bloomberg, Ederer złożył podczas poniedziałkowego obiadu z szefem dyplomacji Josepem Borrellem. Ederer powiedział, że „stanowisko wobec Rosji jest przestarzałe i zbyt skoncentrowane na konflikcie ukraińskim” i powinno zostać zmienione. Zalecił również, aby Rada Europejska zleciła Borrellowi opracowanie nowego planu dalszych kroków, podaje Bloomberg. Oprócz Ederera w spotkaniu wzięło udział wielu wysokich rangą urzędników Unii Europejskiej.

Rzeczniczka Komisji Europejskiej Nabila Massrali odmówiła komentarza na temat tematów poruszanych podczas obiadu. Według niej ministrowie spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej doszli do wspólnej opinii o „utrzymaniu aktualności realizacji pięciu podstawowych zasad (w stosunkach z Rosją - red.), a także o bardziej ogólnym podejściu oporu, powstrzymywania i współpracy z Rosją tam, gdzie będzie to konieczne".

Jak zauważa agencja, odwołując się do notatek dyplomatycznych, które weszły w jej posiadanie, na spotkaniu stałych przedstawicieli w środę część przedstawicieli krajów Unii Europejskiej zaproponowała wskazanie obszarów wybiórczej współpracy z Rosją, które mogłyby stać się tematem dyskusji na szczycie przywódców państw europejskich 25-26 marca. Według danych agencji „Włochy zaproponowały współpracę gospodarczą i konflikty regionalne jako możliwe opcje”. Niemcy, jak pisze Bloomberg, stwierdziły, że kolejnym obszarem współpracy mogą być zmiany klimatyczne. Ponadto Niemcy opowiedziały się za „podejściem transatlantyckim”.

Polska, Estonia, Litwa i szereg innych krajów wskazywały, że warunkiem wstępnym zmian w stosunkach z Federacją Rosyjską powinna być pełna realizacja porozumień mińskich.

Cypr z kolei zaproponował analizę skuteczności antyrosyjskich sankcji. Jednocześnie, jak zauważa agencja, większość krajów członkowskich Unii Europejskiej, w tym Niemcy, trzy kraje bałtyckie i większość krajów Europy Wschodniej, stwierdziła, że ​​należy zachować zasady, którymi kieruje się Bruksela w stosunkach z Moskwą.