Spotkanie grupy kontaktowej zostało zerwane. Kijów chce pretekstu do militarnej awantury w Donbasie

Siły Zbrojne Ukrainy przyciągają nowe siły na linię kontaktową w Donbasie, próbując sprowokować strzały do ukraińskich żołnierzy i stworzyć pretekst do militarnej awantury - powiedział dziennikarzom po spotkaniu Borys Gryzłow, pełnomocnik Rosji w grupie kontaktowej.

„Siły zbrojne Ukrainy ściągają nowe siły i środki na linię kontaktową, łamiąc wszystkie dotychczasowe zobowiązania. Kijów ostrzeliwuje terytorium Donbasu każdego dnia. Jest też oczywiste, że Ukraina wycofuje się ze środków umacniających zawieszenie broni. Kijów ostrzeliwuje tereny mieszkalne, infrastrukturę cywilną. Jednocześnie cyniczne obliczenia przy ostrzałach polegają na sprowokowaniu ognia w kierunku ukraińskich żołnierzy i stworzeniu w ten sposób pretekstu do militarnej awantury" - powiedział dziennikarzom.

Według niego ważne jest, aby w tej sytuacji „milicje wykazywały powściągliwość i tylko sporadycznie reagowały na ostrzał, nie naruszając porozumień zawartych 22 lipca 2020 roku i nie narażając ludności cywilnej w osiedlach, w których siły zbrojne Ukrainy rozmieszczają swój sprzęt”.

„Ponieważ ukraińskie prowokacje nie przynoszą rezultatów, Kijów jeszcze bardziej zaognia sytuację. Towarzyszy temu masowa kampania informacyjna mająca na celu uzasadnienie agresywnej postawy Kijowa. Widać, że władze ukraińskie czują się w impasie, ale zaostrzenie militarne w Donbasie to nie jest wyjście z tego impasu.

Jedyną alternatywą jest dla Kijowa dialog polityczny z Donbasem i wypełnienie zobowiązań Ukrainy podjętych w Mińsku. Każda militarna awantura zakończy się dla Ukrainy bardzo źle" - dodał.

Ponadto Gryzłow zauważył, że na spotkaniu grupy kontaktowej w środę Kijów „postawił ultimatum w postaci wykluczenia przedstawiciela Donbasu z dyskusji na temat kwestii politycznych ugody”.

„Spotkanie grupy kontaktowej w części politycznej zostało zakłócone” - powiedział Borys Gryzłow.