Jak powiedział rzecznik prasowy resortu Oleg Nikolenko w komentarzu dla internetowego wydania LB.ua, porozumienia te szczegółowo regulują warunki obecności rosyjskich okrętów na Krymie oraz ustalają niedopuszczalność naruszania suwerenności i ustawodawstwa Ukrainy.
Naruszenie postanowień umowy dostarcza nam dodatkowych argumentów do ewentualnego rozpatrzenia w sądach międzynarodowych kwestii pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności i odszkodowania za straty poniesione podczas okupacji Krymu
- powiedział.
Nikolenko przypomniał też, że MSZ już w 2014 roku opowiadało się za utrzymaniem porozumień charkowskich i przez siedem lat konfliktu nic się nie zmieniło.W kwietniu 2010 roku Rosja i Ukraina podpisały w Charkowie porozumienie przedłużające pobyt Floty Czarnomorskiej na Krymie po 2017 roku o 25 lat z możliwością późniejszego przedłużenia o pięć lat za obopólną zgodą. W zamian Ukraina otrzymała rabat na zakup rosyjskiego gazu w wysokości 100 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Rada Najwyższa 27 kwietnia 2010 roku ratyfikowała dokument, decyzję poparło 236 deputowanych. Zgodnie z Konstytucją Ukrainy deputowani nie ponoszą odpowiedzialności prawnej za wyniki głosowań lub wypowiedzi w parlamencie i jego organach, z wyjątkiem odpowiedzialności za zniewagę lub zniesławienie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)