MSZ Rosji zarzuciło NATO zwiększanie aktywności na Ukrainie i na Morzu Czarnym

Federacja Rosyjska odnotowuje wzrost aktywności sił zbrojnych państw NATO na Ukrainie i na Morzu Czarnym w bezpośrednim sąsiedztwie granic Rosji - powiedziała Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ.

Według niej Kijów nadal przyciąga nowe siły i broń do linii kontaktowej w Donbasie.

Jednocześnie rośnie aktywność sił zbrojnych państw NATO na terytorium Ukrainy i na Morzu Czarnym w bezpośrednim sąsiedztwie rosyjskich granic. W 2021 roku planowane jest przeprowadzenie siedmiu wspólnych ćwiczeń na terytorium Ukrainy z różnymi krajami sojuszu

- stwierdziła Zacharowa w komentarzu opublikowanym na stronie resortu.

Według niej znacznie się nasiliła działalność wywiadowcza obcych państw z wykorzystaniem samolotów i środków radioelektronicznych na Ukrainie wzdłuż granic z Rosją i na linii styku w Donbasie.

Wciąż kontynuuje się wsparcie finansowe i logistyczne ukraińskich sił zbrojnych z krajów NATO, dostawy śmiercionośnej broni, szkolenie ukraińskiego personelu wojskowego przez zachodnich instruktorów

- dodał rzeczniczka resortu.

Pod koniec marca ukraińskie siły bezpieczeństwa ogłosiły, że czterech żołnierzy zginęło, a dwóch zostało rannych podczas ostrzału w pobliżu wsi Szumy w obwodzie donieckim.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że wkrótce omówi sytuację z przywódcami "czwórki normandzkiej" (oprócz Ukrainy są w niej Niemcy, Rosja i Francja). Kijów zaczął mówić o zaostrzeniu sytuacji w Donbasie. Proklamowana w trybie jednostronnym DRL poinformowała również o wzroście liczby ataków ze strony ukraińskich sił bezpieczeństwa. Szef republiki Denis Puszilin nie wykluczył możliwości ataku na Donbas na pełną skalę ze strony Kijowa, zaznaczając, że „Ukraina jest na to w pełni przygotowana”.

W kwietniu 2014 roku władze ukraińskie rozpoczęły operację wojskową przeciwko proklamowanym ŁRL i DRL, które ogłosiły niepodległość po zamachu stanu na Ukrainie w lutym 2014 roku. Według najnowszych danych ONZ ofiarami konfliktu padło ok. 13 tysięcy osób. O rozwiązaniu sytuacji w Donbasie dyskutuje się m.in. podczas spotkań w Mińsku grupy kontaktowej, która od września 2014 roku przyjęła już trzy dokumenty regulujące kroki deeskalacji konfliktu. Jednak po zawarciu porozumienia między stronami konfliktu ostrzały są kontynuowane.