Bractwo Prawosławne św.św. Cyryla i Metodego zorganizowało komitet pomocy mieszkańcom Donbasu.
W tym tygodniu planuje się wyruszenie w drogę pierwszego samochodu z pomocą humanitarną. Pierwszy samochód zostanie skierowany do Ługańska, drugi do Doniecka. Akcja zbiórki jedzenia i ciepłej odzieży dla mieszkańców obwodu ługańskiego i donieckiego trwa już od kilku dni.
Zbieramy pomoc dla Donbasu!!!Stowarzyszenie Bractwa Prawosławnego Św. Św. Cyryla i Metodego zwraca się z prośbą o…
Posted by Оксана Ротштейн on 27 сентября 2015 г.
Przede wszystkim potrzebne są suche produkty żywnościowe: cukier, herbata, kasze, mąka, a także chemia gospodarcza i towary dla dzieci: pieluchy, dziecięca żywność i przybory szkolne dla uczniów. Na stronie grupy na Facebooku opublikowano informacje o najbardziej potrzebnych rzeczach:
- W ciągu tego czasu zebrano około 1000 kg żywności, ale trzeba zebrać 20 ton, — opowiadają organizatorzy. – Udało się zebrać także środki finansowe w wysokości 200-2500 euro. Za nie kupimy u producentów mąkę, makarony i konserwy. Jeden z darczyńców ofiarował 5 tys. złotych!
Pierwszy samochód z pomocą dla Donbasu planuje się wysłać 14 października. Według organizatorów, najważniejsze teraz jest zebranie ładunku, natomiast transport jest zapewniony.

— W związku z tym, że Bractwo jest ściśle związane z Polskim Kociołem Rrawosławnym, to będą dary od cerkwi. Podtrzymujemy kontakt z Metropolitą Ługańskim. Pomoc zostanie dostarczona Cerkwi Prawosławnej, a parafie w Ługansku i Doniecku będą wydawać ją naprawdę potrzebującym” – mówi Jewgienij Tkaczew, jeden z organizatorów zbiórki.
Organizatorzy opowiadają, że trasa dostawy pomocy humanitarnej przebiega przez Rosję.
Dana decyzja jest umotywowana następująco: „Praktyka pokazuje, że Ukraina nie przepuszcza ładunków z pomocą humanitarną w proklamowane republiki. I nawet, jeśli będzie taka wola polityczna, to i tak ładunku nie przepuszczą nacjonalistyczne bataliony. Dlatego, aby ładunek dowieźć do potrzebujących, do celu, to jedynym rozwiązaniem jest wieźć go przez Rosję”.
Najbardziej prawdopodobna trasa to Warszawa-Brześć-Mińsk-Rostów.
- W Rostowie ma nas spotkać Metropolita Ługański. Są wstępne porozumienia z Kozakami, którzy także będą konwojować ładunek, — opowiada Jewgienij Tkaczew.

Pomoc dla Donbasu zbierają nie tylko Polacy, ale i emigranci z byłych republik radzieckich, żyjący na terytorium Polski.
- Bardzo pomagają nam ludzie z Kazachstanu, Białorusi, Uzbekistanu, Ukrainy, Serbii i oczywiście, z Rosji – mówi Oksana Rotsztejn, współorganizatorka akcji.
Wcześniej Polska udzielała już pomocy mieszkańcom Ukrainy. Polska fundacja „Zielony Jamnik" wysyłała pomoc żywnościową dla mieszkańców Słowiańska i pobliskich miejscowości. W czerwcu bieżacego roku MSZ Polski wraz z służbą celną i NGO wysłało samochody z pomocą humanitarną dla przesiedleńców z Donbasu.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)