Organizatorem Międzynarodowej Zimowej Wyprawy Rowerowej „Drogami pamięci. Sacha (Jakucja) 2014" był Joann Czeczniew. To on zaproponował polskiemu podróżnikowi udział w wyprawie, która wystartowała 1 lutego 2014 z Nieriungri na południu Jakucji, a zakończyła się 17 kwietnia w miejscowości Czerski (nieopodal Morza Wschodniosyberyjskiego).

— Głównym celem było oddanie hołdu wszystkim ofiarom sowieckich represji. Drugim aspektem był aspekt sportowy (chcieliśmy jako pierwsi w historii przejechać rowerami Jakucję z południa na północ) oraz ostatni aspekt — misyjny (towarzyszyła nam ikona Nowomęczeników Rosyjskich, którzy zginęli za wiarę). W cerkwiach odprawiana była część modlitewna za wszystkie ofiary represji – powiedział białostocki podróżnik.
Republika Sacha (Jakucja) jest uważana za jedno najzimniejszych miejsc na Ziemi. Temperatura często spada tam poniżej —50 st. Celsjusza, a nie rzadko jeszcze niżej.
— Pomysłodawcę i organizatora ekspedycji „Drogami Pamięci” Joanna Czeczniewa spotkałem podczas podróży Białystok-Białystok. Jechałem rowerem z mojego rodzinnego Białegostoku na Podlasiu do Białegostoku w obwodzie tomskim. Gdzieś na trasie z kamaza wyskoczył Joann, który autostopem wracał z Kirgistanu. Tak zaczęła się nasza znajomość – opowiada Krzysztof.

— Często w tym rejonie przechodzą burze śnieżne (purgi). Mieliśmy takie szczęście, że, jak purga zakończyła się, wkraczaliśmy na drogę. Po takiej zamieci droga znikała i krajobraz wracał do pierwotnej formy. Doświadczeni kierowcy, często nie czekając na służby drogowe, które mają odśnieżyć trasę, wyruszają na własną rękę torując szlak, w wyniku czego tworzą się koleiny. Droga prowadziła przez zamarznięte rzeki, jeziora, góry, tajgę i tundrę — wyjaśnia Krzysztof.
Na początkowym etapie podróżnicy nocowali w spotykanych po drodze miejscowościach. Po dwóch tygodniach – pierwszy nocleg pod gołym niebem. — Mieliśmy namiot, ale ja przy kolejnym noclegu spałem na śniegu, bo w namiocie było za ciasno i niewygodnie. Odpoczywaliśmy w barakach robotników drogowych, które nie były zaznaczane na mapie, ale mówili nam o nich kierowcy. Spędzaliśmy noce także na stacjach kolejowych, w stacji meteorologicznej i izbuszkach (domek myśliwski) – opowiada.

— Jest to bardzo utrudnione. Już przy temperaturze – 40 st. rower odmawia posłuszeństwa. Nakręcasz na pedały, a rower stoi w miejscu. Trzeba go konserwować. Zdobywaliśmy doświadczenie w trasie. Przy —50, jak wychodzi się z pomieszczenia, to na wstępie są trudności z oddychaniem. Bez maski człowiek na dłużą metę nie wytrzyma i można poważnie zachorować. Ludzie w Jakucji trzymają dłoń blisko twarzy, bądź owijają się szalikiem. My mieliśmy specjalne maski, aby chronić się przed mroźnym powietrzem. Plusem tego klimatu jest to, że nie ma częstych wiatrów. Tam jest mroźnie, ale sucho, choć to ciągle —50 st. i trzeba uważać.
Na powiekach tworzą się sople. Maska po niedługim czasie jest oszroniona, palce u nóg i rąk drętwieją. Jak już nie dawałem rad, to kilka razy używałem ogrzewaczy do rąk, choć i one potem nie zdawały egzaminu, bo za długo przebywały w sakwach na mrozie i traciły swoje właściwości. Tam już nie pozwolisz sobie na dłuższe przerwy niż 5-7 minut. Ale da się to wytrzymać – mówi polski podróżnik.

— Okazywali nam ogromną życzliwość, pomagali bezinteresownie. Bardzo często opieraliśmy się na dobroci ludzi. W zasadzie nigdy się nie zawiodłem na gościnności Rosjan. Na Północy przyjęte jest pomagać sobie nawzajem. Rosjanie dobrze są nastawieni do Polski i Polaków. Szczególnie w Jakucji dzięki takim nazwiskom jak Wacław Sieroszewski, Jan Czerski czy Edward Piekarski. W domach Jakutów książki Sieroszewskiego są normalną rzeczą. Nie wymazali polskich uczonych z pamięci.
Z ekspedycji „Drogami Pamięci” Krzysztof Suchowierski jest w trakcie wydawania książki,, Rowerem przez mrozy Jakucji”. Już niedługi trafi ona do księgarni.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)