Jak powiedział prezes stowarzyszenia „Kursk" Jerzy Tyc, pomnik w Strzemieszycach znajduje się na liście miejsc pamięci, którym strona polska zobowiązała się zapewnić ochronę, podpisując z Federacją Rosyjską umowę w 1994 roku. Polska nie przejawiała jednak żadnej troski wobec pomnika, wskutek czego uległ on prawie całkowitemu rozpadowi.
Aktywiści zwrócili się do Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa z prośbą o udostępnienie im informacji, jakie dane znajdowały się na pomniku, żeby odtworzyć je w ich pierwotnym stanie. Spotkali się jednak z odmową, bowiem Rada postanowiła, że dany monument „przedstawia sobą spuściznę materialną działalności propagandowej Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, która starała się narzucić społeczeństwu fałszywe uczucie wdzięczności wobec Armii Czerwonej za „wyzwolenie" od niemieckiej okupacji". Sekretarz Rady Krzysztof Kunert wypowiedział się przeciwko rekonstrukcji, oświadczając, że „dalsze istnienie tego obiektu jest niedopuszczalne".Jednak aktywiści organizacji na przekór wszystkim i wszystkiemu zrekonstruowali pomnik i umieścili na nim napis: „ŚWIATU POKÓJ".
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)