Z informacji gazety wynika, że minister nadal zasiada w radzie fundacji „Głos", której prezesem zarządu jest Robert Luśnia. Ponadto były agent SB był wiceprezesem spółki Herbapol Lublin. Pod koniec lat 90. miał płacić firmie Macierewicza pieniędzmi spółki bez wiedzy jej prezesa.
Ministerstwo Obrony Polski już wydało oświadczenie w tej sprawie. Zapewniono w nim, że Macierewicz nie utrzymuje żadnych kontaktów z Robertem Luśnią. Po dowiedzeniu się o współpracy Luśni z SB, natychmiast pozbawiono go członkostwa w Ruchu Katolicko-Narodowym (wówczas partia Macierewicza). Minister, jak sam twierdzi, od tego czasu „nie widział się i nie rozmawiał” z biznesmenem.
Robert Luśnia jest byłym posłem i milionerem. W czasach PRL współpracował z SB pod pseudonimem „Nonparel". W latach 80. był płatnym informatorem SB, donosił na swoich kolegów ze studiów. Sąd lustracyjny uznał go za kłamcę lustracyjnego.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)