„Wiernie pracowaliście dla Polski i polegliście, wypełniając patriotyczny obowiązek. Pamięć o Waszej służbie dla ojczyzny i tragicznej śmierci pozostanie na zawsze w sercach rodaków — odczytano w apelu, po którym nastąpiła salwa honorowa" — pisze TVN24.
Tym razem krytyka padła ze strony byłego ministra obrony Polski Tomasza Siemoniaka.„Minister Macierewicz, jak widać, chce postawić na swoim za wszelką cenę. Negatywne komentarze, które z różnych stron padały przy okazji rocznicy Powstania Poznańskiego (Czerwca '56) czy Powstania Warszawskiego powinny dać mu do myślenia, że w gruncie rzeczy robi krzywdę ofiarom tragedii smoleńskiej, forsując przy każdej okazji przywołanie tej pamięci — cytuje publikacja byłego ministra obrony.
„Przy całym szacunku da ofiar tragedii smoleńskiej nie należy mieszać tej tragedii z innymi ważnymi rocznicami. Ona ma swoje miejsce, swoje obchody, pomniki. Tam należy czcić pamięć osób, które zginęły" — dodał.
Wielu polityków krytycznie wypowiada się na temat tej inicjatywy. Podkreślają, że może ona odnieść odwrotny skutek — obrzydzić temat katastrofy smoleńskiej społeczeństwu. Dodatkowo — w retorykę PiS-u zostaje na siłę wciągnięte polskie wojsko, które do tej pory było apolityczne.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)