To koniec ocieplania wizerunku „socjalnego" PiS, które myśli przede wszystkim o „zwykłych ludziach". Prezes Kaczyński pokazał swoją twarz autokraty i zdradził wiele politycznych planów, które każą zadać pytanie, czy przypadkiem nie zmierzamy w stronę totalitaryzmu.
Przede wszystkim Kaczyński zamierza nadal grać Smoleńskiem i szukać zemsty na przeciwnikach politycznych. — Śledztwo za poprzedniego rządu było skandalem, za które wielu ludzi powinno usiąść na ławie oskarżenia — powiedział.Zapowiedział już wyciągnięcie konsekwencji przeciwko Donaldowi Tuskowi oraz Ewie Kopacz, która miała „wprowadzać w błąd opinię publiczną w sprawie rzekomego udziału polskich lekarzy w sekcjach zwłok w Moskwie. W normalnym państwie demokratycznym wyeliminowałoby to ją z polityki. Takich osób było więcej". Ogłosił również serię ekshumacji ciał ofiar katastrofy i wprost oświadczył, że ma w nosie fakt, iż nie życzą sobie tego smoleńskie rodziny. Według Kaczyńskiego to decyzja prokuratury, z którą on się zgadza i kropka: — Nie widzę powodu, aby w tym przypadku miało być inaczej.
Nie oszczędzi nawet swojego brata pochowanego na Wawelu. Ta ekshumacja zostanie przeprowadzona jako jedna z pierwszych. Po niej wykopane zostaną wszystkie ciała ofiar, które nie zostały spopielone. To już druga tura smoleńskich ekshumacji. Pierwsza odbyła się w latach 2011-2012, ale Kaczyńskiemu to nie wystarczy.
Jarosław Kaczyński pokazał twarz politycznego autokraty. Chyba nikt już nie ma złudzeń, że PiS odpuści w kwestiach obyczajowych. Będzie dalej grać Smoleńskiem, szukać zemsty na Platformie Obywatelskiej oraz paraliżować wymiar sprawiedliwości, skłócając się z unijnymi instytucjami.
Poglądy wyrażone w artykule są prywatnymi opiniami autora i mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)