– Twierdzono, że jest to jeden z sowieckich czołgów, które jako pierwsze wjechały w granice miasta i ugodzony wystrzałem z broni przeciwpancernej, na zawsze pozostał w Gliwicach. Według innej obiegowej opinii był on na stanie Brygady Pancernej I Korpusu Wojska Polskiego i jako uszkodzony został przekazany na pomnik – tłumaczył jakiś czas temu 24 Gliwice dr Bogusław Tracz z Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach.
Według 24 Gliwice, pomnik miał być polską alternatywę dla Pomnika Wdzięczności Żołnierzom Armii Czerwone.
– W dzień Ludowego Wojska Polskiego pod pojazdem zaciągali wartę żołnierze, jednak główna część uroczystości, ze składaniem wieńców i salwą honorową odbywała się i tak zawsze pod Pomnikiem Wdzięczności Żołnierzom Armii Czerwonej – dodał Tracz.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)