— Około 500 sędziów nie może sprawować swojego urzędu z tego względu, że obecny minister sprawiedliwości nie ogłasza konkursów na te stanowiska, w związku z tym Krajowa Rada Sądownictwa, która jest za to odpowiedzialna, nie może ich przeprowadzić, a przez to wydłużają się sprawy w sądach, jest coraz więcej wolnych etatów, zwłaszcza w sądach rejonowych, czyli tam, gdzie jest najwięcej spraw — denerwuje się poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki.
Wtóruje mu wiceszef Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, również członek PO, Wojciech Wilk, który wskazuje na sprzeczności w deklaracjach Ziobry. — Nie można wymagać od sądów sprawnego działania i szybkiego rozpatrywania spraw, a z drugiej strony podejmować działania, które to utrudniają. Minister Ziobro w tym momencie takie działania podejmuje nie ogłaszając konkursów.
Obaj posłowie mają pewne podejrzenia co do powodów takiego stanu rzeczy: — Nie chcielibyśmy być złymi prorokami, ale czy nie będzie tak, że za jakiś czas otrzymamy do Sejmu projekt ustawy, gdzie pan minister zmieni zasady naboru sędziów, że nie będzie to już tryb konkursowy, tak jak mamy do czynienia z tym teraz, ale będzie to jakiś inny sposób wskazywania sędziów np. bezpośrednio przez ministerstwo?— pyta Wojciech Wilk.Sytuacja jest patowa o tyle, że trudno będzie te opóźnienia w szybkim czasie zniwelować — nie da się w tym samym czasie ogłosić 500 zaległych konkursów, ponieważ postępowania prowadzące do powołania nowych sędziów trwałyby wtedy jeszcze dłużej niż zwykle. Obecnie za ogłoszenie konkursów odpowiada minister sprawiedliwości, a za ich realizację — Krajowa Rada Sądownictwa. Póki co etaty są jednak blokowane przez ministerstwo, a nowi sędziowie nie mogą być dopuszczeni do orzekania.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)