Niedawno media oburzały się na chciwość europosłanki Beaty Gosiewskiej, która podliczyła swoje najnowsze roszczenia i wyceniła je na około 5 mln zł. Okazuje się, jednak, że jej postawa nie powinna dziwić, nie jest jakoś szczególnie kuriozalna. Część rodzin smoleńskich zupełnie nie ma skrupułów, by wyciągać rękę po jeszcze więcej pieniędzy od państwa. A jest to możliwe dzięki temu, że smoleński serial wciąż trwa i nie skończy się na pewno do końca 2017 — wtedy oficjalnie mają zakończyć się wszystkie zaplanowane 38 ekshumacji. Do końca 2016 roku odbędzie się ich prawdopodobnie 10.
29-letnia córka generała Błasika skarży się na uraz psychiczny i fakt, że "w chwili obecnej nie może liczyć na kontakt z ojcem". — Przez wiele długich miesięcy publicznie znieważano i obrażano mojego ojca, wypowiadając pod jego adresem okrutne oszczerstwa — napisała w uzasadnieniu o przyznanie zadośćuczynienia — jak podaje "SuperExpress". Tymczasem Ewa Błasik twierdzi, że traumą jest dla niej ekshumacja ciała męża — chociaż sama o nią zabiegała: — Nad grobem mojego męża stoję, ale nie wiem, czy tam jest mundur galowy, który przekazałam do Moskwy. Nie mam żadnego zaufania do tych sekcji wykonanych przez rosyjskich prokuratorów. Nie ufam Rosjanom — powiedziała dziennikarzom.Kiedy prokuratorzy zdecydowali się jej wątpliwości potraktować poważnie i ekshumację generała zarządzono, Ewa Błasik zwróciła się do MON o kolejne 750 tys. Zł "wskutek traumatycznych przeżyć związanych z pochówkiem".
"Gazeta Wyborcza" wyliczyła, że ekshumacje uszczupla budżet aż o 10 mln zł.
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)