— Rozmowę z Panem redaktorem zmuszony jestem rozpocząć od wiadomości dla mnie bardzo smutnej. 21 marca ustalono, że w Warszawie na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy ulicy Żwirki i Wigury popełniono akt wandalizmu. Zbezczeszczono pamięć tych, co walczyli o wyzwolenie polskiej stolicy. Wiadomość tę udostępnili ambasadzie rosyjskiej mieszkańcy Warszawy. Ambasador, rzecz jasna, wysłał pod adresem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i MSZ odpowiednią notę. Jaki jest stosunek Pana redaktora do podobnych czynów, które niestety nie stanowią wyjątku?
— Każdy czyn popełniony przeciwko miejscu spoczynku człowieka jest czynem haniebnym. On już nie tylko odnosi się do jakichkolwiek historycznych uwarunkowań i upodobań w interpretacji historii. Jest to czyn niegodny człowieka, tym bardziej chrześcijanina. A już wypada, żeby każdy dorosły człowiek przeczytał chociażby „Antygonę". To jest coś, na co brakuje słów krytyki. Nie wolno bezcześcić miejsc przez pamięć dla historii, w której ci żołnierze tracili życie, wyzwalając Polskę. Jestem, powiem szczerze, zbulwersowany takim faktem. Absolutnie potępiam podobne czyny. Są one niegodne człowieka, chrześcijanina. Są niegodne Polaka, bo w polskiej kulturze szacunek dla miejsc pochówku jest fundamentem naszej kultury. Jeśli ktoś sprzeniewierza się temu fundamentowi, zasługuje na potępienie.— Wiadomość o tym ukazała się na portalu naszej agencji „Sputnik". Oto niektóre wpisy internautów: Eugeniusz Jędrzejczak. Właściciel w firmie Własna Firma Budowlana napisał: „Czemu tu się dziwić, wszak dewastacja pomników i cmentarzy żołnierzy ZSSR to polska specjalność."; Zbigniew Kwiatkowski. Brighton pyta: „Potwierdzenie wyższości polskiej kultury? Czy smutna rzeczywistość?; Grzegorz Świnder. Międzychód: "Jakby nie ci żołnierze, to dzisiaj by była tam Generalna Gubernia!!!Wstyd, po prostu wstyd."
— Można powiedzieć, że niestety szereg tych wydarzeń, które miały miejsce, których następnym elementem jest to zdarzenie, wygląda niemalże na prowokację. To jest naprawdę sprzeczne z polską tradycją, gdzie cmentarz otaczany jest czcią. Gdzie Wszystkich Świętych, 1 listopada, Dzień Zaduszny jest w polskiej kulturze bardzo głęboko naznaczony i stanowi część naszej polskiej tożsamości. Nie chce się w to wierzyć.
Na polskiej ziemi leżą przecież i Niemcy, i Ukraińcy, a tutaj komuś wyjątkowo zależy, żeby zniszczyć możliwość zbliżenia między narodami Polski i Rosji. Inaczej nie potrafię tego odczytać, zinterpretować. Nie jest to właściwość Polaków. Autorem jest abnegat, człowiek, który nie ma nic wspólnego z katolicyzmem, z chrześcijaństwem, i mało co z polskością. Jest to cyniczny, odrażający akt, który zasługuje wyłącznie na potępienie.— Bardzo dziękuję Panu, że Pan zareagował na ten ból, który czuję, i który Pan podziela.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)