Generał Tomasz Połuch — nowo mianowany komendant żandarmerii wyciągnął wnioski z doświadczeń poprzednika, generała Piotra Nideckiego, który nigdy nie wstawał z łóżka specjalnie po to, aby powitać szefa MON gdy najdzie go ochota na nocne pływanie.
Generał Połuch posłusznie wstaje i idzie witać Antoniego Macierewicza. Ten zwykle wpada na basen koło 1.00 lub 2.00 w nocy.
Antoni Macierewicz jest wielkim pasjonatem pływania — w latach 60. trenował w Pałacu Kultury i Nauki, odnosił nawet sportowe sukcesy w skokach z wieży na lokalnych zawodach juniorów. Zamiłowanie do pływania pozostało mu do dziś. Nikt natomiast nie wie, czemu minister musi pływać akurat w nocy. Ale nikt o to nie pyta.Specjalnie dla Macierewicza „wypożyczono" w czerwcu 2016 trampolinę, której wcześniej w kompleksie nie było. Zabrano ją z innego miejsca — z klubu pływackiego działającego przy Wojskowej Akademii Technicznej. Macierewicz najwyraźniej nie ma wyrzutów sumienia, że pozbawił sprzętu sekcję pływacką przy wojskowej uczelni.
Rzecznik prasowy żandarmerii twierdzi, że trampolina wcale nie została zamontowana na życzenie ministra, po prostu… była potrzebna i już: „Celem tej instalacji było dalsze ulepszenie bazy sportowej, która nie służy jedynie Żandarmerii Wojskowej. Z przedmiotowego obiektu korzysta ponad 70 uprawnionych instytucji, w tym spoza resortu obrony narodowej m.in. Straż Pożarna, Policja, Straż Graniczna". I szef MON.
— Często zjawia się nocą — powiedział o basenowych przygodach Macierewicza anonimowy informator portalu Onet. — Kiedy przyjeżdża, czeka już na niego dowództwo i kierownik basenu. Minister jest zawsze witany z honorami. Gdy zjawia się tam minister, już jest pełna delegacja.
Kierownik obiektu jest wyrywany z łóżka w środku nocy tylko po to, aby otworzyć nieczynny przecież w nocy kompleks dla ministra.O sprawie pisała wcześniej „Polityka", kiedy jeszcze komendantem ŻW był generał Nidecki.
Teraz dziennikarze Onetu ze zdumieniem odkryli, że Macierewicz zaczął być przez nowe szefostwo witany z honorami w środku nocy.
I słusznie — żandarmeria jest ulubioną formacją ministra. Służący w niej żołnierze dostali największe dodatki do pensji.
Poglądy autorki mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)