Polscy działacze społeczni w przededniu Dnia Zwycięstwa zrobili bezcenny prezent potomkom żołnierzy, którzy zginęli z rąk niemieckiego okupanta na terytorium Polski – wysłali im ziemię z cmentarza wojskowego w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie spoczywa ponad 50 tys. czerwonoarmistów, jeńców wojennych z obozu Stalag I B.
Ziemia trafiła do dziesięciu adresatów w Rosji i jednego w Estonii. Potomków udało się odnaleźć dzięki forum internetowemu Sgvavia.ru i prywatnym kontaktom.

Listy imienne do potomków żołnierzy radzieckich wysłał prezes Zarządu Wojewódzkiego Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Olsztynie płk Romuald Jóźwiak.
Czytamy w nich:
„Zgodnie z chrześcijańską tradycją wysyłamy garść ziemi z cmentarza wojskowego we wsi Sudwa niedaleko Olsztynka (województwo warmińsko-mazurskie, Polska), gdzie obok polskich żołnierzy spoczywają żołnierze radzieccy – jeńcy wojenni z niemieckiego obozu Stalag I B, w tym bliska Państwu osoba. Przechowujemy wspólną pamięć o niej. Dziękujemy Żołnierzu!”.
Dzieci i wnuki żołnierzy bardzo ciepło zareagowały na symboliczny gest. Fragment listu Swietłany Skoriukowej z Petersburga:
„Na święta majowe jeździłam do Wołogdy do ojca. Poszliśmy na cmentarz na grób mamy i babci. Wysypaliśmy ziemię na grób mamy i babci, żony dziadka Paszy. Teraz są razem, symbolicznie. Pomimo chłodu, byłam z tatą bardzo szczęśliwa, że udało się to zrobić. Teraz chciałabym przyjechać do Polski na grób dziadka, ale jest to bardzo trudne. Być może kiedyś uda mi się przyjechać wraz z synem. Kłaniam się nisko i bardzo dziękuję!”.
Walentina Azarowa z Estonii przysłała wideo z cmentarza. – Jesteśmy szczęśliwi, że babcia w końcu doczekała się swojego syna. Bardzo dziękujemy! – powiedziała wnuczka czerwonoarmisty.

W obozie przetrzymywano około 400 tys. jeńców wojennych ze Związku Radzieckiego, Polski, Włoch, Francji, Belgii, Holandii.
Podczas wojny zginęło w nim 55 tys. osób, w tym ponad 50 tys. żołnierzy radzieckich. Stalag I B został wyzwolony przez Armię Czerwoną 21 stycznia 1945 roku.
Do tej pory na polu, gdzie przetrzymywani byli żołnierze, lokalni mieszkańcy znajdują fragmenty drutu kolczastego, guziki, monety z różnych krajów, w tym radzieckie kopiejki.
Andriej Wypołzow, rosyjski dziennikarz, Kaliningrad
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)