„Wstrzymaliśmy ten program w zeszłym roku przed szczytem NATO w Warszawie ze względów bezpieczeństwa. Zdaniem ministerstwa spraw wewnętrznych, które podejmowało tę decyzję, okoliczności te, związane z kwestiami bezpieczeństwa, nie zmieniły się, dlatego utrzymujemy naszą politykę dotyczącą odwołania małego ruchu granicznego" — powiedział Waszczykowski.
Według niego Warszawa nie widzi problemów dla współpracy gospodarczej z Rosją, ponieważ wielu obywateli obwodu kaliningradzkiego ma długoterminowe wizy pozwalające im na przekraczanie polskiej granicy i robienie zakupów w Polsce. „Na razie nie widzimy, nie odczuwamy problemów ekonomicznych" — podkreślił.Minister dodał, że większość Polaków jeżdżących do Kaliningradu w ramach tego porozumienia robiła to tylko po to, by kupować tanią benzynę. „Pozostałe rzeczy mogą znaleźć w Polsce, na polskim rynku po niższych cenach. O ile rozumiem, Polacy w regionach w pobliżu Kaliningradu kupowali ciężarówki i busy tylko po to, by przewozić paliwo. Była to jedyna przyczyna pozostawiania granicy otwartej" — dodał szef polskiego MSZ.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)