Komisja Europejska w czwartek złożyła pozew do Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przeciwko Polsce, Węgrom i Republice Czeskiej za odmowę przyjęcia uchodźców w ramach programu relokacji UE.
„Niezmiennie trzymamy się stanowiska, które «Prawo i Sprawiedliwość» sformułowało przed wyborami (ponad dwa lata temu), że nie przyjmiemy do Polski imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej” — powiedział Morawiecki.„Jednocześnie na wschodnich granicach Unii Europejskiej jesteśmy niezwykle silnie zaangażowani w obniżenie napięcia, przyjęliśmy już kilkadziesiąt, a może kilkaset tysięcy uchodźców z Ukrainy” — dodał.
(1/2) Od samego początku sprzeciwiamy się koncepcji mechanizmu relokacji. Jednostronne narzucanie takiego rozwiązania na państwa członkowskie jest zaprzeczeniem zasad wspólnoty.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 31 grudnia 2017
Według niego w Polsce mieszka „około miliona, a może półtora miliona Ukraińców”. „Przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy z nich przybyło z regionów ogarniętych wojną” — dodał.
Odpowiadając na pytanie o to, że ojciec Morawieckiego — poseł na Sejm, jeden z liderów opozycji z czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Kornel Morawiecki — wyraził zdanie, że kilka tysięcy uchodźców nie zaszkodzi Polsce, premier powiedział, że nie zmieni to stanowiska rządu.
„Mój ojciec ma bardzo ciekawe poglądy na pewne kwestie, radykalne — w innych, ale to nie zmieni postawy rządu wobec uchodźców” — powiedział Morawiecki.
(2/2) Nasze zdanie w tej sprawie nie zmieniło się ani na jotę i nie ulegnie zmianie również po rekonstrukcji rządu. Nie pozwolimy na narzucanie nam złych propozycji, które nie pomagają rozwiązać problemu u jego źródła.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 31 grudnia 2017
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)