Do ataku doszło rano, kiedy kobieta uruchamiała samochód. "Mama sadza dziecko do samochodu. W tym czasie, z okna na trzecim piętrze domu obok (kto jeździ, te wie, jak wyglądają miejsca parkingowe w centrum Gdańska: są położone wzdłuż domów) zaczynają się gradem sypać kamienie! Nie żwir, nie kamyczki, ale pokaźne kamienie, które mogą rozbić nie tylko głowę, ale i szybę samochodu!" – pisze poszkodowana.
Według Mołodcowej, policja przyjechała szybko, ale odmówiła rozmowy po rosyjsku. Około godziny policjanci wyjaśniali legalność przebywania Rosjanek w Polsce i nie spieszyli się ze znalezieniem sprawców. W tym czasie z domu, z którego rzucano kamienie "wyszło dwóch silnych chłopaków, bardzo podobnych do tych, których mama widziała w tamtym oknie. Ona powiedziała o tym policji, pokazała okno i podała wszystkie szczegóły. Ale dla policji ważne było nie to, ale wyjaśnienie, jak turyści z Kaliningradu trafili do Gdańska!"W samochodzie rozbito tylną szybę. Ubezpieczalnia pokryje koszt zamiany. Strona polska odmówiła skomentowania zdarzenia.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)