Obrona wniosła o poszerzenie jednoosobowego składu sędziowskiego do trzech osób. Wobec tego żądania nie oponowała prokurator Karlińska. Inaczej było z drugim żądaniem obrony, a mianowicie wnioskiem o upublicznienie wszelkich informacji związanych ze sprawą Piskorskiego, a nie mających charakteru tajnego. Gdy to żądanie padło, prokurator Karlińska oponowała z całych sił, by sąd nie zezwolił na przedostanie się jakichkolwiek informacji do opinii publicznej. Nie przedstawiła jednak na poparcie swojego stanowiska żadnych konkretnych powodów, które miałyby uzasadniać całkowite utajnienie rozprawy.
Nie wspomniałem jeszcze o tym, ale oczywiście to bardzo techniczne, bo nie dotykające meritum zarzutów stawianych Piskorskiemu „posiedzenie przygotowawcze" odbywało się za zamkniętymi drzwiami. I to dosłownie, czyli na klucz.Posiedzenie nie zamknęło wszystkich ustaleń z uwagi na sprzeciw Karlińskiej wobec wniosku obrony o podanie części informacji do opinii publicznej, a sąd zapowiedział, że w ciągu najbliższych 2-3 dni, zarządzi kolejne „posiedzenie przygotowawcze" na którym ma już być z całą pewnością wyznaczony termin pierwszej (może w końcu już merytorycznej) rozprawy.
Przy okazji dowiedziałem się, że poprzednie posiedzenie sądu w sprawie zażalenia na przedłużenie o pół roku tymczasowego aresztowania Piskorskiego, którego sentencji sędzia nie chciał nawet podać do publicznej wiadomości, zakończyło się połowicznym sukcesem. A konkretnie sukcesem w jednej szóstej. Sąd ten skrócił czas aresztowania Piskorskiego z sześciu do pięciu miesięcy, czyli do dnia 30 września.
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)