Warto podkreślić, że to na Palmie Jumeirah, największej z trzech wysp usypanych na wodach Zatoki Perskiej w pobliżu Dubaju, mieszczą się ekskluzywne hotele, centra handlowe i rekreacyjne, a na jej „liściach” rozmieściły się luksusowe rezydencje letniskowe, na przykład państwa Beckhamów. I tam pojawi się właśnie polska sieć street foodu!
Makarun jest uważany dziś za największą sieć spaghetterii w Polsce. Jej założyciele w 2012 roku postawili na rosnące zainteresowanie polskiego konsumenta wyrobami makaronowymi i nie pomylili się. „W tamtym czasie Kraków był stolicą zapiekanki i kebaba” — wyjaśnia w wywiadzie dla agencji Sputnik wiceprezes sieci Makarun Przemysław Tymczyszyn. „Nie ukrywajmy, to forma jedzenia bardzo tłustego, niezdrowego, i my chcieliśmy „wbić się” w ten rynek, zaoferować coś, co będzie fajne jakościowo, zdrowsze i jednocześnie z bardzo atrakcyjnym stosunkiem ceny do jakości. Spaghetti i w ogóle kuchnia włoska jest drugą najbardziej popularną kuchnią w Polsce po kuchni rodzimej. Polacy są zdecydowanie fanami makaronów! Ale forma makaronów w wersji fast foodowej nie była popularna. Podpatrzyliśmy to w czasie podróży, na przykład do Stanów Zjednoczonych, gdzie chińskie jedzenie w formule „take away” od dawna cieszyło się wzięciem”.
Jak wiadomo, składniki są kluczowym elementem każdego dania. Makarun, stawiając na jakość, korzysta tylko ze sprawdzonych oraz certyfikowanych produktów cenionych we włoskich kuchniach. Czyli jest to wyłącznie makaron włoski jako wzór dla wszystkich do naśladowania, słynne pomidory pelati.„Jakość i atrakcyjna cena, ten miks, jest rękojmią sukcesu i dużej liczby stałych klientów odwiedzających lokale Makaruna w 12 miastach w Polsce, w jednym za granicą, zaraz drugim i miejmy nadzieję kolejnych” — podkreślił pan Przemysław, dodając: „Oferta z Dubaju przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Stało się to tak, że w pewnym momencie postanowiliśmy przeanalizować rynek i okazało się, że na ten moment na świecie nie ma międzynarodowej sieci spagettherii. Chcieliśmy sprawdzić, czy w ogóle jest zainteresowanie na rynku. Wystartowaliśmy z reklamą w liniach lotniczych Wizz Air i posypały się propozycje z Holandii, Wielkiej Brytanii, Czech, Rumunii. Z perspektywy biznesowej bardzo ważnym elementem jest lokalizacja. Z innymi krajami jest na razie z tym problem, a partner w Dubaju zaproponował nam lokalizację klasy A, z czego się bardzo cieszymy. I podpisaliśmy umowę franczyzową”.
Nota bene, wspólnik Przemysława Tymczyszyna, Marcin Szworak, organizował akcję charytatywną „Złotówka za kilometr” i przejechał przez Rosję rowerem. Jest zafascynowany Rosją, uczy się rosyjskiego i gotów jest do nawiązywania kontaktów z rosyjskim partnerami.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)