Czym uzasadnia się taki „specjalny” stosunek do polskiego partnera?
Otóż od 1986 roku Stany Zjednoczone stosują tak zwany Program zniesienia wiz – Visa Waiver Program (VWP), czyli system bezwizowy dla swoich sojuszników. Program pozwala przebywać w Stanach Zjednoczonych bez wizy przez 90 dni w roku obywatelom 38 krajów. Francuzi, Włosi, Słowacy, Węgrzy i Grecy mogą kupić bilet lotniczy i udać się za Ocean. Polacy natomiast muszą stać w kolejce w konsulacie i płacić 160 euro za amerykańską wizę. Jedyne, co polskie władze były w stanie osiągnąć, to podpisanie 15 lat temu „mapy drogowej” zapewniającej „dyskusję” na temat możliwości przystąpienia VWP.
Ciekawe jest to, że w 2018 roku odsetek negatywnie rozpatrzonych wniosków o wizy klasy B, np. dla Brytyjczyków i obywateli Irlandii Północnej wyniósł ponad 20 proc., dla Włochów, Szwedów czy Finów ok. 15 proc., dla Hiszpanów 14 proc., dla Francuzów czy Węgrów ponad 10 proc., a dla Niemców 7,4 proc.
Odsetek odrzucanych wniosków o wizy do USA dla Polaków wynosi już mniej niż 4 proc. Gdy spadnie poniżej 3 proc., droga do ruchu bezwizowego z USA będzie otwarta – obiecała w listopadzie 2018 roku obecna ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher. Zapowiedziała, że zniesienie wiz dla Polaków jest dla niej jednym z priorytetów. Podała też ewentualny termin – koniec 2019 roku.
Polska nie jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, który cierpi z powodu amerykańskiej selektywności – z podobnych powodów Stany Zjednoczone odmawiają ruchu bezwizowego Chorwatom, Bułgarom, Rumunom i Cypryjczykom.Czy osiągnięcie magicznego 3-procentowego progu i dobre chęci pani ambasador pozwolą Polsce zostać członkiem elitarnego klubu przyjaciół do końca tego roku? Z tym pytaniem Sputnik zwrócił się do politologa Tomasza Jankowskiego.
— Ten 3-procentowy próg to taka wygodna wymówka urzędnicza. Prawda jest taka, że sprawa wizowa jest sprawą polityczną. Można się powoływać na przepisy, ale politycy mogą przepisy zmienić, czego póki co USA nie mają zamiaru robić. Nie wiem, co Polska musiałaby jeszcze zrobić, żeby do tego „elitarnego” grona dołączyć. Przelewaliśmy krew na amerykańskich wojnach w Iraku, Afganistanie, nie mając z tego zupełnie nic, tracąc dobre relacje z tamtymi krajami. Ratowaliśmy w wojnie w Iraku amerykańskich agentów, na których tam czekała śmierć – stwierdził Tomasz Jankowski.
— Czy nie wydaje się Panu, że ten przejaw lojalności wobec Stanów Zjednoczonych jakoś nie bardzo się liczy w sprawach, które Polska zalicza do priorytetowych w stosunkach polsko-amerykańskich?
— Polska polityka wobec Stanów Zjednoczonych na przestrzeni 30 lat jest polityką chodzenia na kolanach, nazwijmy rzeczy po imieniu. Robimy wszystko, co by chciała Ameryka. Mam wrażenie, że Stany Zjednoczone przyzwyczaili się już do tego, że można Polskę tak traktować, że z tego powodu nie ma żadnych negatywnych dla nich konsekwencji. Amerykanie potrafią budować swój interes, a my jeszcze tego nie nauczyliśmy się.
Być może odpowiedzią na brak uregulowania kwestii wizowej jest to, że ogrom polskich polityków, w tym w obecnie rządzącej formacji była szkolona w USA, w tym w instytucjach podległych Departamentowi Stanu USA – uważa politolog.
— Czy można wierzyć pani ambasador Georgette Mosbacher, iż amerykańskie wizy dla Polaków zostaną wreszcie zniesione do końca 2019 roku?
— Tak naprawdę klucz do równouprawnienia stosunków między USA i Polska leży w ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Warszawie. Uważam, że Amerykanie tak długo mogą tak postępować, jak długo Polska na to pozwala. A my nie tylko pozwalamy. Wręcz zapraszamy ich do sprzedaży Polsce dużo droższych surowców, kupujemy warty miliardy dolarów sprzęt wojskowy, który nas ani nie może obronić, ani z którego nie chcą korzystać sami Amerykanie. Takich przykładów jest mnóstwo – powiedział politolog Tomasz Jankowski.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)