Wybrałem się z gospodarską wizytą do dostawcy na Słowację. Wchodzę na halę produkcyjną i... oniemiałem. Wszyscy pracownicy ubrani w gustowną odzież patriotyczną. Widząc moje zdziwienie, właściciel poinformował mnie, że to były najtańsze ubrania jakie znalazł na rynku. pic.twitter.com/Buw74bxhSc
— Marcin Balon #FPHD (@BalonMarcin) 2 апреля 2019 г.
Rzecz jasna Słowacy nie mieli zamiaru nikogo obrażać. Byli nieświadomi znaczenia kotwicy na ich roboczych bluzach. Stwierdzili, że sami by nie chcieli, aby symbole ich kraju były w taki sposób traktowane. Właściciel słowackiej fabryki powiedział, że odzież kupił w Polsce. Były to najtańsze ubrania, jakie znalazł na rynku.
Informacja o tym wydarzeniu jest aktywnie komentowana przez internautów. Wielu przypomina, że w ubiegłym roku był skandal ze sklepem Urban Patrol, który sprzedawał m.in. bokserki i figi z symbolem Polski Walczącej w miejscach, mówiąc delikatnie, bardzo nieodpowiednich. Sklep usunął bieliznę z oferty. Ale niesmak pozostał.Większość internautów jest zdania, że może lepiej w ogóle nie umieszczać patriotycznych symboli na odzieży. Kto zagwarantuje, że później taka bluza czy koszulka z polską flagą nie będzie użyta jako szmata do podłogi?
Nad tym nikt nie ma kontroli. Oprócz tego odrażająco wyglądają osobnicy, którzy w patriotycznej odzieży zachowują się skandalicznie po wypiciu nadmiernej ilości alkoholu.Niektórzy proponują, aby zrobić w Polsce wykaz symboli zastrzeżonych z zakazem produkcji i dystrybucji, aby nie dochodziło do profanacji. Niech patriotyzm będzie w sercu Polaków, a nie na odzieży.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)