Wyjaśniono, że wynika to z dostaw surowców o niskiej jakości z Rosji.
„W tej chwili (zobowiązania kontraktowe – red.) są zawieszone do czasu rozwiązania problemu z rosyjską ropą” – powiedział Grib dziennikarzom.
W zeszłym tygodniu „Biełnieftiechim” poinformował o pogorszeniu jakości rosyjskiego surowca energetycznego dostarczanego tranzytem do głównego odcinka rurociągu naftowego „Gomeltransneft Drużba”.
Według białoruskiej strony zawartość związków chloroorganicznych w dostarczanej ropie kilkadziesiąt razy przekracza wartości graniczne.
Źródło zanieczyszczenia znaleziono w poniedziałek. „Transneczt” uznał fakt dostawy surowca niskiej jakości. W niedalekiej przyszłości strony omówią kwestie techniczne i kompensacje.
Zobacz również: Rosyjska ropa „wykończyła” białoruską rafinerię
Z powodu złej jakości rosyjskiej ropy popsuł się kosztowny sprzęt w rafinerii ropy naftowej w Mozyrzu – podaje białoruska agencja Bełta, powołując się na źródła w zakładzie. Przez ostatnie kilka dni rafineria przetwarzała rosyjską ropę Urals o wysokiej zawartości związków chloroorganicznych, które zwiększają korozję metalu.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)