„Żadne bajanie o wolności i ‘tolerancji’ NIKOMU nie daje prawa do obrażania uczuć ludzi wierzących" - skomentował sprawę Joachim Brudziński.
Sprawę nagłośniła Kaja Godek - działaczka ruchu pro-life oraz kandydatka Konfederacji do Parlamentu Europejskiego.
Nie zrozumcie mnie źle: nie ma nic niewłaściwego w tym, że wierzący mogli się poczuć urażeni, jednak umówmy się: po pierwsze nie jest to sprawa na miarę „Charlie Hebdo” obrażającego Mahometa w wulgarny sposób; po drugie: gdzie jest polska policja, kiedy chociażby kradną rowery?
„Wstrząsający akt profanacji poprzez powieszenie kilku obrazków” miał miejsce w nocy z 26 na 27 kwietnia w parafii Maksymiliana Kolbego w Płocku. Plakat został przyklejony między innymi na tak zwanym tojtoju (przenośnym WC), ale też np. na koszach na śmieci.
Pomimo fali krytyki, która spadła na Brudzińskiego (co drugie zdjęcie profilowe na Facebooku mieni się dziś na tęczowo), minister ewidentnie nie widzi, że zamiast zdobyć szacunek obywateli, naraził policję na śmieszność. Bo naprawdę trudno zrozumieć, co właściwie jest obraźliwego w tęczowej aureoli i gdzie tu znamiona czynu zabronionego.Ruch LGBT posługuje się tęczowym sztandarem. Ubrał więc po prostu obiekt kultu w swoje barwy. Jak słusznie zauważył na łamach „Wyborczej” Dawid Warszawski – aureola nie ociekała krwią ani nie miała postaci liny szubienicznej. Najwyraźniej minister nie zdaje sobie również sprawy, że i w kościele katolickim są praktykujące osoby LGBT – i zupełnie serio – można spotkać ich na Marszach Równości ze swoimi tęczowymi transparentami, na których namalowane są również krzyże i gołąbki symbolizujące Ducha Świętego. Oni nie wypierają się swojego wyznania – ale kościół najwyraźniej wypiera się ich.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)