T.B. Fruit ma w Polsce już dwa podobne zakłady (łącznie firma posiada siedem zakładów, na Ukrainie, w Polsce i Mołdawii). Nowy obiekt będzie największą z dotychczasowych inwestycji na terenie Polski i powstanie w miejscowości Brzostowiec (woj. mazowieckie, powiat grójecki). Praca z surowcem – polskimi owocami – ma ruszyć jesienią 2020 roku. Według założyciela firmy Tarasa Barszczowskiego planowane moce przerobowe nowego zakładu to rocznie 300 tys. ton jabłek, 10 tys. ton truskawek, 6 tys. ton wiśni, 12 tys. ton malin, 7 tys. ton czarnej porzeczki.
Grupa T.B. Fruit powstała w 2011 roku po połączeniu wszystkich aktywów biznesmena Barszczowskiego. 4 tys. hektarów sadów i 7 zakładów przetwórczych daje rezultat 1,2 mln ton soku rocznie, firma ma też własne zaplecze transportowo-logistyczne. Produkcja znana jest pod marką Galicia, dostarcza również mrożonki.
„My, jako przetwórcy, cieszymy się z wysokich cen jabłek – im są one wyższe, tym większą marżę osiągamy na sprzedaży zagęszczonych soków. Jeśli w tym roku już obecnie tona koncentratu jabłkowego osiąga nawet 1,9 tys. euro, to nasza marża jest spora, a sadownicy wyjdą na swoje. Im droższy produkt, tym więcej zarabia plantator – prosta reguła” – mówi.
Barszczowski podkreśla, że Polska i Ukraina to znaczący gracze na światowym rynku, jeśli chodzi o jabłka. Według niego w 2014 roku co 10 opakowanie soku jabłkowego w USA było wyprodukowane z polskich i ukraińskich jabłek.
W Polsce istnieją już dwa zakłady T.B. Fruit – w Dwikozach i w Annopolu. W sierpniu ubiegłego roku UOKiK wszczął postępowanie przeciwko spółce z powodu opóźniania płatności.
- Z naszych informacji wynika, że spółka T.B. Fruit nie dotrzymuje ustalonych przez siebie terminów płatności. Choć w umowach zobowiązuje się do zapłaty w ciągu 30 dni, to w rzeczywistości rolnicy otrzymują pieniądze znacznie później. Zwłoka wynosi nawet 200 dni – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.Materiał dowodowy wskazywał na to, że firma zachowywała się nieuczciwie wobec dostawców, przy czym „na porządku dziennym”, stawiając polskich rolników w niewygodnej sytuacji. Na wstrzymywanie wypłat narzekali też pracownicy zakładów. Kara za wykorzystywanie przewagi kontraktowej ma wynieść 3% obrotu, czyli minimum 3 mln złotych. M.in. to, a także podobne zachowanie innych dużych firm współpracujących z rolnikami i sadownikami, przyczyniło się do wprowadzenia przez polski rząd nowelizacji do ustawy o przewadze kontraktowej umożliwiającej zgłaszanie nieuczciwych przedsiębiorców z zachowaniem anonimowości.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)