„Sąd uznał, że dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów, ale przeprowadzenie dalszych czynności w postępowaniu nie wymaga stosowania takiego środka zapobiegawczego” – poinformował naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej Tomasz Tadla.
Mamed Ch. został zatrzymany we wtorek. W środę w toku postępowania prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach przedstawił polskiemu sportowcowi siedem zarzutów paserstwa luksusowych samochodów oraz jeden zarzut usiłowania paserstwa.
Zdaniem prokuratury, auta (m.in. Porsche Panamera, Range Rover Evoque, BMW M6 czy BMW serii 7) były nabywane na terenie Czech.
Zobacz również: Kiepskie „żarty” Włocha podczas lotu skończyły się zatrzymaniem
Mamed Ch. jest również podejrzany o nakłonienie innych osób do przestępstwa polegającego na spaleniu dwóch samochodów.
Oskarżony jest także za wprowadzanie do obiegu fałszywych banknotów euro oraz za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)