– Obecne zbliżenie polityczne, gospodarcze i kulturalne Polaków i Litwinów odbywa się w kontekście odradzającego się imperializmu Rosji – stwierdził w rozmowie z agencją BNS Andrzej Pukszto, kierownik wydziału nauk politycznych Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie. Politolog stwierdził, że „rosyjska agresja” pcha oba narody ku zjednoczeniu i skłania Litwę do tego, aby łaskawszym okiem patrzyła wstecz na Unię Lubelską.
Do tej pory w historycznych przekazach dominowała niechęć do Polski i wstyd, że Litwa „utraciła na jakiś czas swoją tożsamość”. Ten pogląd często wyrażali również w stosunku do Polaków zwykli obywatele, zwłaszcza ci mieszkający poza większymi ośrodkami. Teraz oficjalny przekaz się zmienia. Ekspert zaznaczył również, że „dyplomacja i polityka XXI wieku uwzględnia przede wszystkim rzeczywiste wyzwania”. I chociaż stosunku polsko-litewskie nadal przesycone są dawnymi niesnaskami, to wychodzi na to, że wobec zagrożenia ze strony Moskwy są w stanie schować je do kieszeni.
6 lipca w w Muzeum Narodowym – Pałacu Wielkich Książąt Litewskich w Wilnie otwarto wystawę poświęconą Unii Lubelskiej. Nosi ona tytuł „Lublin – miasto unii Litwy i Polski”. Specjalnie na jej potrzeby wypożyczono już od Polaków słynny obraz Jana Matejki.
Ale polsko-litewska odwilż odczuwalna jest nie tylko na poziomie myślenia o historii. Widać ją także w bieżącej polityce. Okazuje się bowiem, że w nowo powołanym rządzie premiera Litwy Sauliusa Skvernelisa polska partia otrzyma szefostwo w MSW oraz w resorcie łączności i transportu. To kluczowe ministerstwa. 12 lipca urząd obejmie nowy prezydent Litwy i zgodnie z tym, co piszą lokalne media, zaakceptuje w całości nowy gabinet. Nazwiska polskich ministrów nie są jeszcze znane. Krążą pogłoski, że że ministrem łączności i transportu może zostać były wiceminister, obecnie zatrudniony w resorcie Władysław Kondratowicz. Kluczowe nazwisko związane z MSW nie jest jeszcze znane.Litwini ponadto nie ukrywają, że zakochali się w polskim „500 plus” i zamierzają wprowadzić u siebie coś na kształt polskiego świadczenia. Na każde dziecko chcą wypłacić 70 euro, a w rodzinach mających dwoje i więcej dzieci – po 100 euro miesięcznie.
Czy zatem doczekamy się Drugiej Unii Lubelskiej? A co by na to powiedział Donald Trump?
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)