Zamek Olsztyn położony jest na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Ruiny zamku należą do najsłynniejszych zabytków Polski. Olsztyn był świadkiem wielu dramatycznych wydarzeń, w dzisiejszych czasach jest popularną atrakcją turystyczną.
Na terenie zamku znajduje się obszerna jaskinia, gdzie archeolodzy nadal prowadzą wykopaliska.
W XVI i XVII w. jaskinia służyła jako spiżarnia. Wynika to z ówczesnych tekstów zachowanych do naszych czasów. Składowane w niej były beczki z kiszoną kapustą, soloną wołowiną i grzybami. Według dr Mikołaja Urbanowskiego, kierownika wykopaliska z ramienia Fundacji Przyroda i Człowiek, ok. 40 tys. lat temu jaskinia była wykorzystywana przez neandertalczyków, którzy w tamtych czasach żyli w Europie, jako pomieszczenie do mieszkania.
Początkowo naukowcy nie spodziewali się w jaskini zbyt wielu odkryć. Ich prace były związane z projektem, mającym na celu częściową rekonstrukcję zamku i zachowanie ruin. Jednak podczas rekonstrukcji archeolodzy znaleźli liczne narzędzia i fragment masywnego filara, który nie został odnotowany wcześniej przez naukowców. Ten filar kiedyś wspierał sklepienie jaskini i stojący za nim górny zamek.
Połączony był z ponad metrowej grubości murem zamykającym jaskinię, obie konstrukcje musiały piąć się wysoko w górę: kilkanaście, a w przypadku filara – nawet kilkadziesiąt metrów - opowiada dr Urbanowski.
Mur jest spojony glinianą zaprawą. Zdaniem naukowców konstrukcje te należą do najstarszej fazy zamku i mogą sięgać nawet XII w.
W ubiegłym roku również doszło do odkrycia. Archeolodzy znaleźli piec metalurgiczny, który znajdował się w jaskini. Ustalili, że służył on do wytwarzania brązu, o czym świadczą fragmenty tego stopu.
Zdaniem dr Urbanowskiego to odkrycie jest bardzo ważne dla nauki, gdyż piec mógł być specjalnie ukryty, a produkcja służyć celom niekoniecznie legalnym, np. fałszowaniu monet. Jednak to tylko domysły.
Kolejną zagadką dla naukowców stało się odkrycie szkieletu młodego psa, który mógł być ofiarą zakładzinową - uważa naukowiec. - Ofiara, której korzeni należy doszukiwać się jeszcze w czasach pogańskich, miała spowodować, że wytop będzie pomyślny. Hutnicy mieli dużą wiedzę, ale kluczowa była intuicja i łut szczęścia - podkreśla naukowiec.
Archeolodzy liczą na kolejne odkrycia.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)