„Jak nieoficjalnie ustalił portal tvn24.pl, zatrzymani to obywatele Czeczeni i Armenii, którzy w poniedziałkowy ranek zmierzali na spotkanie z pseudokibicami Cracovii, podczas którego miały zostać rozliczone zyski z handlu nielegalnymi papierosami, prowadzonego między innymi na placach targowych w Bieńczycach i Niepołomicach” - podał portal TVN24.
Krakowscy Czeczeni i Ormianie mieli niepisany układ, pozwalający na handel nielegalnymi przedmiotami na placach targowych w stolicy Małopolski i w okolicznych miasteczkach. Ale jak to zwykle bywa w takich przypadkach, rozliczanie zysków może być problematyczne. Stąd akcja policji, w którą ponoć zaangażowani byli funkcjonariusze z komendy miejskiej i wojewódzkiej, a także antyterroryści. Dwudziestu zatrzymanych handlarzy miało przy sobie broń palną i maczety, co raczej nie wróżyło życzliwych negocjacji finansowych.
TVN popełnił jednak dość spory lapsus, relacjonując wydarzenie. Uznano najwyraźniej, że Czeczenia, tak jak Armenia, cieszy się statusem niepodległego państwa. Zapomniano, że Czeczenia jest w istocie autonomiczną republiką wchodzącą w skład Federacji Rosyjskiej. To tak, jakby zagraniczny serwis napisał o „obywatelach Polski i Śląska” lub Kaszub.

W dobie narodowego wzmożenia z pewnością interweniowałoby Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Pobieżny przegląd portali informacyjnych wskazuje na to, że na razie jedynie TVN24 popełnił dyplomatyczną wtopę: zarówno TVP Info, Polskie Radio, Dziennik.pl czy Sportowe Fakty Wirtualnej Polski piszą o obywatelach Rosji bądź o osobach narodowości czeczeńskiej.Jak podały media, Czeczeńcy i Ormianie mieli do niedawna „grzecznie” współpracować z pseudokibicami Wisły, jednak zaczęły się „kłopoty w raju” po zatrzymaniu jednego liderów – Pawła M. ps. Misiek.
Kibice zaczęli wówczas tracić swoje wpływy, a biznes zaczął wpadać we „wschodnie” ręce. Policja zapowiada przeszukanie mieszkań zatrzymanych osób. Na razie znaleziono przy nich broń i narkotyki.
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)