Jak informuje dzisiejszy Fakt, główna postać w tzw. aferze Piebiaka, Emilia S., wysyłała posłance Krystynie Pawłowicz fotografie nagiego sędziego Arkadiusza Cichockiego, gdy ten był prezesem Sądu Apelacyjnego. Na potwierdzenie swoich doniesień gazeta publikuje screeny rozmów Emilii S. z posłanką. Według dziennikarzy posłanka zasugerowała kobiecie, aby kompromitujące zdjęcia przesłała anonimowo ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobro. Fotografie miały trafić do posłanki PiS we wrześniu 2018 roku.
Arkadiusz Cichocki został w poniedziałek odwołany z delegacji do Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Jak poinformował rzecznik mnistra Ziobry, odwołanie miało związek z aferą hejterską.
Afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości
Według śledztwa dziennikarskeigo przeprowadzonego przez Onet, kobieta o imieniu Emilia miała na zlecenie byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka prowadzić nagonkę na sędziów, krytykujących reformę sądownictwa. Hejterskie wiadomości mieli dostawać sami sędziowie, a kompromitujące i szkalujące ich wiadomości i materiały trafiały do Internetu.
Z powodu afery wiceminister Piebiak podał się do dymisji. Sprawę "farmy trolli" w Ministerstwie Sprawiedliwości bada prokuratura.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)