W rozmowie ze Sputnikiem senator pogratulował kolegom z PiS i skomentował wstępne wyniki głosowania.
„Była to dobra kampania wyborcza, skierowana do ludzi. Już mamy rzędu 45proc. dla PiS. Przypuszczam, że ostatecznie zdobędą około 50%. Platforma w tej kampanii kompletnie się pogubiła. SLD poruszył nowe pokłady młodych ludzi. I są wyniki. Ci, co dużo pracowali i rozmawiali z ludźmi, wygrywali. W Łodzi, na przykład mocne wyniki są po stronie SLD” – powiedział Maciej Grubski.
Przyznał, że jest bardzo zaskoczony wynikami PSL i Konfederacji, które weszły do Sejmu. Nie zaś Lewicy: „napęd” połączonego lewicowego elektoratu skutkował dla niej sporym wynikiem, bo ponad 12 proc.
Zaznaczył, że jeśli chodzi o Konfederację, to widać było, że tylko 1 proc. wyborców było w starszym wieku. To świadczy o tym, że Konfederacja jest partią buntu. PiS świetnie zagrał do elektoratu w wieku powyżej 50 lat. Ma największy wynik w historii partii, która idzie na drugą kadencję. To jest duży sukces.Na pytanie, dlaczego duże miasta nie głosują na faworyta kampanii wyborczej, tzn. na Prawo i Sprawiedliwość, a wybierają jednak Koalicję Obywatelską, senator Grubski wyjaśnia, że w miastach są ośrodki akademickie i wiadomo, że wokół takich ośrodków gromadzą się środowiska wykształcone – naukowe, sędziowskie, lekarskie. Te warstwy społeczeństwa najczęściej głosują na partie liberalne lub lewicowe.
Zdaniem senatora Grubskiego, bardzo trudna sytuacja będzie z Koalicją Obywatelską. Wyniki PO razem z Nowoczesną są fatalne.
„Przypuszczam, że KO się rozpadnie. Grzegorz Schetyna musi wykonać jakieś ruchy, by pozbyć się pewnych osób, które będą stawiały warunki” - podsumował Maciej Grubski.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)