Podczas wczorajszej konferencji prasowej prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz poinformował o rozpoczęciu strajku włoskiego w szkołach, który ma trwać do odwołania. – Zarząd Główny ZNP postanowił kontynuować Ogólnopolską Akcję Protestacyjną Pracowników Oświaty – powiedział Sławomir Broniarz.
Na chwilę obecną, nie wiadomo, jak wielu nauczycieli przystąpi to protestu. Wiadomo natomiast, że nie wszystkie szkoły przyłączą się do tego rodzaju protestu.
Dudę oskarżono o infantylność i rasizm. Czy Prezydent powinien przeprosić?https://t.co/JLPSBARIUC pic.twitter.com/FyjxVuQIoF
— Sputnik Polska (@sputnik_polska) 23 października 2019
ZNP ogłosił nową formę strajku
Decyzję o zastosowaniu nowej formy strajku podjęto po analizie wyników ankiety przeprowadzonej wśród 227 nauczycieli z całej Polski. Większość opowiedziała się za strajkiem włoskim.
Nie akceptujemy zadań, które do tej pory wykonywaliśmy, a za które nie otrzymywaliśmy pieniędzy – powiedział prezes ZNP. – Nie wyrażamy zgody na to, byśmy ponosili koszty przygotowania do zajęć, nie będziemy prowadzili żadnych dodatkowych zajęć, które nie są wpisane do karty organizacyjnej szkoły – dodał.
Po włosku, czyli jak?
Nauczyciele będą wykonywać jedynie te czynności, które przewidują przepisy prawa oświatowego i statut szkoły. Nie będą natomiast wykonywać żadnych dodatkowych obowiązków.
Wielu uczniów może zapomnieć w najbliższym czasie, na przykład o wycieczkach, czy zielonych szkołach. Zdaniem Sławomira Broniarza tego typu wycieczki są jedną z tych sytuacji, kiedy nauczyciel wykonuje nieodpłatnie szereg czynności, które wykraczają poza zakres jego obowiązków. Zarówno w czasie jednodniowych wycieczek, jak i dłuższych wyjazdów, nauczyciel przez 24 godziny na dobę odpowiada za swoich podopiecznych. Ta forma aktywności nie jest wynagradzana w żaden dodatkowy sposób.
Wymagane prawem zajęcia będą odbywać się normalnie, mogą jednak stracić na jakości. Lekcje mogą stać się mniej ciekawe i angażujące dla uczniów, gdyż nauczyciele nie będą przygotowywać po godzinach pracy dodatkowych materiałów.Ten rodzaj protestu nie ma wpływu na uczniów, ale znacząco utrudni życie dyrektorom szkół. Nauczyciele nie będą bowiem tworzyć czy wypełniać dokumentów wymaganych przez kuratoria oświaty i MEN.
Strajk włoski nie oznacza również, że belfer przestanie poprawiać sprawdziany. Ocenianie wiedzy ucznia należy bowiem do podstawowych obowiązków nauczyciela, za które pobiera wynagrodzenie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)