Zgodnie z wtorkowym orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości UE Sąd Najwyższy ma zbadać niezależność nowej Izby Dyscyplinarnej oraz to, czy może rozpoznawać spory odnośnie przechodzenia sędziów w stan spoczynku. Jest to kluczowy wyrok ws. reformy sądownictwa PiS.
Przypomnijmy, TSUE zajął się sprawą po pytaniu prejudycjalnym SN.
TSUE: Polska złamała prawo unijne
Na początku listopada informowaliśmy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu uznał, że Polska złamała prawo unijne w sprawie zasad przechodzenia sędziów w stan spoczynku. Decyzja Trybunału dotyczy ustawy o ustroju sądów powszechnych z lipca 2017 r., zgodnie z którą obniżono wiek przejścia sędziów i prokuratorów w stan spoczynku do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Wcześniej dla wszystkich wiek ten wynosił 67 lat.
Trybunał orzekł, że ustawa narusza zakaz dyskryminacji ze względu na płeć oraz zasadę nieusuwalności i niezawisłości sędziów.„Na mocy tej (...) ustawy wprowadzono warunki o charakterze bezpośrednio dyskryminującym ze względu na płeć, w szczególności jeżeli chodzi o moment, w którym uprawnione osoby mogą skorzystać z rzeczywistego dostępu do korzyści przewidzianych w tych systemach” - głosi komunikat TSUE.
Na orzeczenie Trybunału zareagowało polskie MSZ.
W swoim oświadczeniu resort zaznaczył, że "Polska nie kwestionuje obowiązku wykonywania wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE, chociaż pozostaje przekonana, że kwestionowane przez Komisję Europejską zmiany nie naruszały niezawisłości sędziowskiej".
Z kolei w czerwcu rzecznik generalny TSUE negatywnie odniósł się do Izby Dyscyplinarnej SN, wydając swoją opinię. Według niego nie spełnia ona wymogów unijnych dotyczących niezawisłości sędziów, gdyż powołujący ją organ – KRS – uzależniony jest od władzy wykonawczej i ustawodawczej.
SN wystosował do TSUE pytanie dotyczące kwestii niezależności i niezawisłości Izby Dyscyplinarnej.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)