Posłanka PO Jagna Marczułajtis-Walczak domaga się wyjaśnień, dlaczego na jej służbowego, poselskiego iPada przysłano zaproszenie na Pokutny Marsz Różańcowy.
„Mam pytanie do Kancelarii Sejmu. Jakim prawem wysyłają mi państwo na kalendarz sejmowy na iPad sejmowy zaproszenie na (UWAGA!): Pokutny Marsz Różańcowy? Co to za szczególne wydarzenie rangi parlamentarnej które jest wpisywane posłom w kalendarz służbowy? Proszę o wyjaśnienie!!!” – napisała na Twitterze.
Mam pytanie do @KancelariaSejmu Jakim prawem wysyłają mi państwo na kalendarz sejmowy na IPad sejmowy zaproszenie na (UWAGA!): Pokutny Marsz Różańcowy? Co to za szczególne wydarzenie rangi parlamentarnej które jest wpisywane posłom w kalendarz służbowy? Proszę o wyjaśnienie!!! pic.twitter.com/tWyX6MTYiF
— Jagna Marczułajtis-Walczak (@JagnaMarczulajt) December 5, 2019
W jednym z komentarzy pod postem internauta wyjaśnił jej, że zaproszenie zostało wysłane nie przez Kancelarię Sejmu, a sekretariat Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę, co jeszcze bardziej wzburzyło posłankę.„To by oznaczało, że sekretariat Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę ma dostęp do kalendarzy posłów!??” - dziwi się posłanka.
W komentarzach pod postem zbulwersowanej posłanki większość internautów radzi jej, aby najzwyczajniej odrzuciła zaproszenie i nie robiła sztucznego zamieszania. Inni sugerują, że posłanka po prostu chciała się pochwalić, że ma iPada.
Proszę się zająć czymś pożytecznym, a nie kręcić durne aferki Ps: jak tam Igrzyska w Krakowie? - Claudio
Zaproszenie, jakkolwiek by nie było dla Pani skandaliczne, jest tylko zaproszeniem i można je z czystym sumieniem odrzucić. Ale fajnie, że się Pani pochwaliła sejmowym iPadem. - Pan
Wspolczuje ludziom, ktorzy cie wybrali. Po 1 zaproszenie wystarczy odrzucic a nie robic gownoburze, po 2 trzeba byc technicznym analfabeta, zeby powiedziec, ze to jest zaproszenie od kancelarii sejmu. - Jan Ostroróg
Tam na dole jest taki przycisk - „Odrzuć”. Nie uczyli Was jak się przyjmuje/odrzuca zaproszenia w Outlooku/iCal na szkoleniu dla posłów? To błąd… - Tomas Czekalski
Niektórzy komentujący zastanawiają się jednak, jak takie zaproszenie trafiło do służbowego kalendarza posłanki i czy równie łatwo można w taki sposób zaprosić posła np. na paradę równości.
Ciekawe, czy równie spokojnie posłowie PiS potraktowaliby zaproszenie na Marsz Równości - Anna Mikolik
A nie lepiej poprosić np. świadków Jehowy, by zaczęli przysyłać swoje zaproszenia? Taki mały test. - Jan bez Ziemi
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)